W dzisiejszych czasach zwyczaj organizowania spotkań integracyjnych w pobliskim hotelu, gdzie jedyną atrakcją jest dyskoteka, odchodzi już do lamusa. I dobrze! Głośna muzyka nie wystarczy. Kluczem do zorganizowania ciekawej imprezy firmowej jest kreatywny pomysł oraz przygotowanie programu, który będzie interesujący i wartościowy.

Media / Photographer Marcin Biedron

Wyjazd integracyjny organizuje się przede wszystkim po to, aby pracownicy mieli szansę lepiej się poznać, wypocząć, a do pracy powrócili zmotywowani i pełni kreatywnych pomysłów. Zespół staje się wtedy bardziej zgrany, a ludzie, którzy w trakcie służbowej imprezy nawiązali ze sobą koleżeńskie relacje, potrafią później efektywniej współpracować.

Z czasem utrwalił się w naszej świadomości mało chlubny stereotyp wyjazdów integracyjnych: zakrapianych imprez organizowanych zaraz po szkoleniu. Taka atmosfera nie sprzyja raczej pobudzeniu kreatywności, a wyjazd może poskutkować nieprzewidzianymi problemami natury zawodowej czy osobistej. Dlatego warto przełamać stereotypy i zaproponować zupełnie inną jakość takiego wyjazdu. Obecnie pracodawcy stawiają na wypoczynek poza miastem, wśród zieleni albo na ciekawą wycieczkę. Już około 70% firm organizuje podróże do jednego z malowniczych zakątków Polski, takich jak Mazury, Karkonosze, Beskidy czy Trójmiasto. A gdyby tak zaaranżować zupełnie nietypowy wyjazd?

Statek pełen atrakcji – rejs integracyjny do Szwecji

Rejs statkiem połączony ze zwiedzaniem jednego z zakątków Skandynawii to ciekawy pomysł na wyjazd firmowy. Warto przy tym wybrać armatora mającego w swojej ofercie pakiety programów integracyjnych, dzięki którym pracownicy będą mogli spędzić czas w interesujący i rozwijający sposób. Taką propozycją dysponuje Stena Line, obsługująca m.in. rejsy z Gdyni do szwedzkiej Karlskrony. Na promie znajdziemy profesjonalna salę konferencyjną, kabiny (a właściwie pływające pokoje hotelowe), restauracje, bary i sklepy oraz pokładowe SPA. Wśród atrakcji dla pracowników biorących udział w takim rejsie są m.in. zabawy integracyjne, np. w piratów i poszukiwaczy skarbów, gry zespołowe oraz oczywiście program zwiedzania, który zapozna uczestników z najciekawszymi elementami szwedzkiej kultury.

Rejs z „Labiryntem przygód Boda Borg” to jedna z propozycji. Po pełnym wrażeń morskim rejsie, na szwedzkim lądzie na uczestników wyjazdu czeka Boda Borg – dom zagadek, który łączy pomysłowość escape roomu z torem przeszkód. Tu każdy może się wykazać – albo siłą umysłu, albo siłą mięśni. Parę godzin na wspólnym rozwiązywaniu zagadek zapewnia grupie wspaniałą zabawę, sporą dawkę śmiechu, ćwiczenie współpracy i rozwiązywania problemów logicznych. Czy nie o to właśnie chodzi w dobrej integracji?

Integracja nie jedno ma imię, więc wspólnie można się też po prostu relaksować. Na chwilę odpoczynku po codziennych obowiązkach świetna będzie szwedzka łaźnia na wolnym powietrzu. Po zejściu z pokładu w Karlskronie i dojeździe do pobliskiej miejscowości Snärjeskogen uczestnicy wyprawy zażyją kąpieli w drewnianych baliach, wypełnionych podgrzewaną, krystalicznie czystą wodą. Po wodnym relaksie czas na posiłek. Grupa z pewnością nabierze apetytu na przysmaki szwedzkiej kuchni, przyrządzane tu na grillu bądź w palenisku, na łonie przyrody.

Jeżeli relaks to nie wszystko, czego grupa oczekuje, dobrą propozycją będzie kreatywne zwiedzanie. Można zacząć już od poznawania statku podczas rejsu przez Bałtyk. Ułatwi to program integracyjny „Na tropie tajemnic”. Uczestnicy otrzymają wskazówki do namierzenia przedmiotów ukrytych na pokładzie. Jeszcze większym wyzwaniem będzie program „Poszukiwanie skarbów Karlskrony”, podczas którego grupa będzie odnajdywać obiekty na terenie całego miasta. Czy można sobie wyobrazić ciekawszy sposób na zwiedzanie?

Czym powita nas Szwecja?

Media / Photographer Marcin Biedron

A co trzeba zobaczyć w Karlskronie? Zabytki tego historycznego miasta zostały wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO, więc zwiedzanie zaczynamy od architektury. Warto zwrócić szczególną uwagę na osiemnastowieczne kościoły: Fryderyka i Świętej Trójcy oraz siedemnastowieczny, drewniany Kościół Admiralicji. To największa drewniana świątynia w całej Szwecji! Więcej o marynistycznej historii okolic dowiemy się odwiedzając pięknie położone Muzeum Morskie. Molo, na którym stoi budynek muzeum, wychodzi daleko w morze, a z przeszklonej Sali Galionów roztacza się nadzwyczajny widok na niedaleką wyspę Aspö. Warto dodać, że piękne nadmorskie krajobrazy towarzyszą zwiedzaniu przez cały czas, bo Karlskrona jest położona na 33 wyspach, połączonych groblami i mostami. Cały archipelag to tysiące szkierowych wysp i wysepek, rozrzuconych dookoła miasta. Ten unikalny widok jest interesujący bez względu na porę roku!

Jeszcze więcej atrakcji, zwłaszcza dla miłośników historii i zabytków, czeka w Kalmarze. Tu będzie można odwiedzić warowny zamek z XIII w a na terenie Gamla Stan (starego miasta) zobaczyć oryginalne, XVIII-wieczne drewniane domy. A warto wybrać się nieco dalej, do Malmö i podziwiać tam najpiękniejsze przykłady architektury, od gotyku po nowoczesność? Należą do nich m.in. gotycki kościół św. Piotra, renesansowy zamek i ratusz miejski oraz najwyższy budynek w Skandynawii, mierzący aż 190 m „Turning Torso” (dosłownie „obrócony tors”), który swoją nazwę zawdzięcza unikalnej konstrukcji – budynek jest skręcony spiralnie dookoła własnej osi.

Kulinarnie

Rejs do Szwecji nie byłby w pełni udany, gdyby nie można było spróbować specjałów tamtejszej kuchni! Nie musi to być równie słynny, co potencjalnie niebezpieczny surströmming, czyli sfermentowany śledź – potrawa należąca do najbardziej cuchnących na świecie, ale mająca swych zagorzałych zwolenników. W zupełności wystarczą inne dania ze śledzia, np. śledź marynowany w occie winnym, podawany z czerwoną borówką albo przyprawiany jałowcem i rozmarynem. Równie popularne są rozmaite specjały z łososia i węgorza, a także sycące zupy rybne. Wśród dań mięsnych królują malutkie klopsiki köttbullar. Na deser zamówmy tradycyjną bułeczkę drożdżową z cynamonem – kanelbulle lub ciasto z marcepanem.

Na zakończenie pobytu w Szwecji i pełnego wrażeń rejsu warto przywieźć do domu wyjątkową pamiątkę. Do szwedzkich rarytasów należą przetwory z owoców leśnych, m.in. konfitura z borówki i dżemy owocowe. Oryginalnie prezentują się też wyroby z drewna – od akcesoriów kuchennych, aż po figurki, np. łosia, sympatycznie wyglądają również szmaciane lalki w stylu skandynawskim. Zarówno lokalne lalki, jak i szmaciane zwierzątka to piękne upominki, nie tylko dla dziecka.

Integracyjny rejs promem połączony ze zwiedzaniem południowej Szwecji to doskonały pomysł na ciekawy i wartościowy wyjazd. Atrakcyjny program sprzyja nie tylko dobrej zabawie, ale właśnie integracji – współpracy, wspólnemu rozwiązywaniu problemów oraz lepszemu poznaniu się pracowników. Taki wyjazd na długo zapadnie w ich pamięci i będzie stanowił nagrodę za dotychczasowy trud oraz zachętę do dalszej pracy.