Co grozi za jazdę pod wpływem marihuany? Czy tak jak w przypadku alkoholu są przewidziane "widełki"? Czy można stracić prawo jazdy? Czy można trafić do więzienia? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w tekście.

Choć marihuana ma działanie zupełnie inne od alkoholu i jest uznawana za bezpieczniejszą używkę, to w polskim prawie wciąż jest nielegalna (poza medyczną). Zabronione jest posiadanie choćby najmniejszej ilości tej substancji. Reguluje to ustawa z 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii. Każde zatrzymanie osoby, mającej przy sobie zakazaną substancją skutkuje wszczęciem postępowania karnego, a o dalszym losie podejrzanego decyduje sąd.

Stężenie marihuany we krwi

O ile w przypadku alkoholu znane są wszelkie normy (dopuszczalne do 0.2 promila, między 0.2 a 0.5 promila to wykroczenie, a powyżej 0.5 promila to przestępstwo), to sprawa wygląda inaczej w przypadku prowadzenia samochodu po marihuanie.

Kannabinoid THC jest substancją, która ma działanie odurzające, tak więc wpływa na zdolności poznawcze i motoryczne kierowcy. W związku z tym, nie można też prowadzić pojazdu pod wpływem "zielonego" i nie ma tu znaczenia czy kierowca zażył legalną marihuanę w celach medycznych czy nielegalną w celach rekreacyjnych.

Polskie prawo nie definiuje jednak, tak jak w przypadku alkoholu, sztywnej granicy pomiędzy stanem po użyciu, a stanem pod wpływem. Zależnie od sytuacji, taki "wybryk" może jednak zostać zakwalifikowany jako wykroczenie lub przestępstwo.

Jak informuje kdkadwokat.pl, to w oparciu o opinie wyspecjalizowanych biegłych toksykologów opracowana została teoria umożliwiająca odpowiednią kwalifikację zachowań polegających na prowadzeniu pojazdu pod wpływem marihuany.

W celu zakwalifikowania danego przypadku jako przestępstwo lub wykroczenie konieczna jest każdorazowa ocena realnego wpływu środka odurzającego na sprawność psychosomatyczną kierowcy.

"Niektóre sądy mają jednak w zwyczaju uznawać, że obecność THC we krwi w stężeniu przekraczającym wartość 2,5 ng/ml powoduje zaburzenia sprawności kierowcy porównywalne do tych, które z reguły występują pod wpływem alkoholu w stężeniu powyżej 0.5 promila" – informuje kdkadwokat.pl.









Jaka kara za kierowanie po marihuanie?

Jeśli sąd zakwalifikuje to jako wykroczenie, sprawcy grozi areszt lub kara grzywny wynosząca od 50 zł do 5000 zł. Dodatkowo trzeba się liczyć z zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

Jeśli sąd zakwalifikuje takie przewinienie jako przestępstwo, wtedy trzeba się liczyć również z grzywną, a także karą ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat 2. Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obejmie wtedy okresnie krótszy niż 3 lata.


Jeśli dopuszczamy się takiego czynu w warunkach recydywy, czyli byliśmy wcześniej karani za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, marihuany bądź innych narkotyków, to wtedy możemy trafić do więzienia na okres od 3 miesięcy do nawet 5 lat, a prawo jazdy możemy stracić dożywotnio.




Jak testuje się na obecność marihuany w organizmie?

Policja dysponuje narkotestami, które zwykle wykrywają obecność substancji psychoaktywnych w ślinie. W przypadku pozytywnego wyniku kierowca zabierany jest do szpitala, gdzie poddawany jest badaniu toksykologicznemu krwi w celu określenia stężenia narkotyku, a co za tym idzie zakwalifikowania jego zachowania jako wykroczenie lub przestępstwo.

Susz CBD. Czy można po nim prowadzić?

W ostatnich latach jak grzyby po deszczu wyrosły w polskich miastach sklepy z suszem CBD, który zwykle zawiera minimalną (do 0.2 proc. THC). W polskim prawie zażywanie takiej substancji, jak i posiadanie, jest zupełnie legalne. CBD, choć smakuje podobnie jak klasyczna marihuana, nie jest uznawane za substancję psychoaktywną ani odurzającą. Można ją porównać do piwa z minimalną zawartością alkoholu. Popularne są również olejki zawierające właśnie CBD.

Choć CBD w żaden sposób nie wpływa na zdolność prowadzenia pojazdów mechanicznych to niektóre produkty (np. olejki) mogą zawierać THC, które mogłyby wykryć narkotesty. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że szanse na to są naprawdę minimalne.