Podróż od wschodniego do zachodniego wybrzeża USA odbywała się ze średnią prędkością ok 85 km/h według ustalonego scenariusza, który nie zawsze był dokładnie realizowany. Ekipa musiała sobie radzić z ogromnymi korkami w okolicach dużych metropolii, robotami drogowymi i trudnymi warunkami meteorologicznymi.

"Projekt ten powstał przede wszystkim po to, by zbadać potencjał Jaguara XF 2.2. Wyniki jakie osiągnęliśmy są znakomite. Każdy z elementów, który badaliśmy podczas wyprawy - od aerodynamiki, przez czterocylindrowy 2,2 litrowy silnik wysokoprężny po ośmiobiegową skrzynię biegów - bez problemu się sprawdził" - powiedział Paul Alcock, XF Project Manager.