Jak poinformowało w przesłanym PAP komunikacie ministerstwo transportu, minister Sławomir Nowak "jest zaniepokojony" sytuacją na Śląsku. Dodano, że minister jest w stałym kontakcie z władzami samorządowymi województwa.
"W rozmowie z Marszałkiem Województwa Śląskiego Adamem Matusiewiczem i zarazem właścicielem spółki Koleje Śląskie, minister zwrócił uwagę na konieczność zapewnienia sprawnej komunikacji w porannych i popołudniowych szczytach komunikacyjnych. Minister Nowak podkreślił również konieczność zapewnienia bieżącej, aktualnej i rzetelnej informacji odnośnie kursowania Kolei Śląskich, która powinna być kierowana do pasażerów oraz przedstawicieli mediów" - czytamy w piśmie.
Jak poinformowano, minister podkreślił również, że niedopuszczalne jest odwoływanie połączeń bez stosownej informacji dla pasażerów, oraz że samorząd powinien zorganizować transport zastępczy dla pasażerów odwołanych pociągów. "Marszałek Matusiewicz zapewnił Ministra Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej, że w ciągu najbliższych godzin zapewniona zostanie płynna komunikacja kolejowa na terenie województwa" - napisano.
Resort zaznaczył, że władze samorządu śląskiego oraz samorządowej spółki otrzymały od ministerstwa pełne wsparcie. Miało ono dotyczyć przygotowań proceduralnych realizowanych przez Urząd Transportu Kolejowego oraz pomocy ze strony PKP Intercity oraz zarządzającej infrastrukturą kolejową spółkę PKP PLK. Ministerstwo wskazało, że pozostałych ośmiu na dziewięciu działających w Polsce przewoźników pasażerskich nie miało problemu z obsłużeniem porannego szczytu komunikacyjnego w pierwszym powszednim dniu obowiązywania nowego rozkładu jazdy.
Jak poinformowała w poniedziałek spółka Koleje Śląskie, do południa nie wyjechało w poniedziałek na trasy 30 pociągów. Powodem ma być błąd pracownika dyspozytury i podstawienie niewłaściwego taboru. Koleje Śląskie podały też, że 167 innych zaplanowanych w tym czasie pociągów uruchomiono bez większych zakłóceń.
Koleje Śląskie zapewniają, że podejmują działania mające na celu wprowadzenie brakujących składów do obiegu. Powołano m.in. specjalny zespół, który pracuje nad unormowaniem sytuacji.
W niedzielę należąca do samorządu województwa spółka Koleje Śląskie przejęła obsługę połączeń w regionie od Przewozów Regionalnych. Zmiana ta zbiegła się z wprowadzeniem w całym kraju nowego rozkładu jazdy pociągów. Wcześniej Koleje Śląskie obsługiwały tylko część tras w województwie.