Linie Ryanair chcą, by podróżni szybciej wsiadali i wysiadali. Twórcze w pomysłach oszczędnościowych tanie linie lotnicze Ryanair chcą wyposażyć samoloty w szersze drzwi. Powód? Właściciele linii chcą, by pasażerowie wchodzili na pokład parami i nie guzdrali się przy wchodzeniu i wychodzeniu.

"Samoloty Boeinga i Airbusa mają standardowy rozmiar drzwi, a na pokład wchodzi się pojedynczo. Nam zależy na tym, by w tym samym czasie mogło przejść dwoje pasażerów. Chiński producent samolotów chce nam w tym pomóc" - zapowiedział brytyjskim mediom dyrektor finansowy linii Howard Millar.

Szybsze wsiadanie i wysiadanie z samolotu zwiększyłoby obroty i zysk firmy, ponieważ maszyna spędzałaby mniej czasu na lotnisku, za to więcej w powietrzu.

Prototyp samolotu z szerszymi drzwiami opracowuje dla Ryanairu chiński państwowy koncern lotniczy CACC (Commercial Aircraft Corporation of China).

Wiadomość ta zbiega się z ogłoszeniem wyników finansowych, z których wynika, że zysk irlandzkiego przewoźnika za II kwartał zmniejszył się o 28 proc. w porównaniu z analogicznym kwartałem 2011 roku, i wyniósł 88 mln funtów.

Niższy popyt na bilety latem oraz obniżka cen przez przewoźników liniowych ogranicza pole manewru Ryanairu do podniesienia cen biletów.