Z informacji, które coraz częściej wpływają do Konsumenckiego Centrum E-porad, czyli projektu darmowych porad prawnych UOKiK realizowanego przez Federację Konsumentów, wynika, że operatora Vectra S.A. o ile nie proponuje już nowych ofert z „automatycznym przedłużaniem umów”, to wciąż nalicza kary umowne konsumentom, który zawarli umowę 2 lata temu, a ich umowy zamiast przejść w umowy na czas nieokreślony, obwarowane są ponownie karami umownymi - informuje Federacja Konsumentów. Odmiennego zdania jest Vectra.
- Przedsiębiorcy telekomunikacyjni często zastrzegają w umowach z konsumentami, że po upływie „podstawowego” okresu obowiązywania, czy raczej okresu obowiązywania umowy na warunkach promocyjnych, ulegnie on przedłużeniu na kolejny okres. Na rynku telekomunikacyjnym stosowanie takich zapisów jest powszechne. Klauzula prolongacyjna polega na zastrzeżeniu, że po upływie czasu, na jaki umowa została zawarta, zostanie automatycznie przedłużona – na czas oznaczony lub nieoznaczony, w zależności od warunków umowy, związanych z rodzajem oferty promocyjnej, stosowanej w danym czasie przez próżnych dostawców usług. Zawsze jednak pozostawia się przy tym Abonentowi możliwość przeciwdziałania przedłużeniu umowy poprzez złożenie oświadczenia woli w odpowiednim czasie - informuje Krzysztof Stefaniak z biura prasowego firmy Vectra.
Czy jest to praktyka zgodna z prawem?
- W naszej ocenie, a także w ocenie większości przedsiębiorców telekomunikacyjnych, stosowanie takiego modelu przedłużania umowy na warunkach promocyjnych na kolejny okres zobowiązania nie stanowi naruszenia obowiązujących w tej materii przepisów prawa. Tym bardziej, iż zgodnie z obowiązującym w tej materii prawem (Ustawa o prawach konsumenta), takie przedłużanie jest dozwolone. Odnosząc się do różnych opinii dotyczących kwestii decyzji wydanej przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie automatycznego przedłużania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych na kolejne okresy zobowiązań, Vectra pragnie przypomnieć, iż jest ona nieprawomocna, a w związku z rozbieżnością stanowisk, wymaga decyzji Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wobec wskazanych rozbieżności Vectra dla umów zawieranych po marcu 2014 roku nie stosuje już opisanej powyżej konstrukcji - dodaje Krzysztof Stefaniak.