Odblokowanie prac nad ustawą o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC) to dla rynku zarówno dobra, jak i zła wiadomość
Odblokowanie prac nad ustawą o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (KSC) to dla rynku zarówno dobra, jak i zła wiadomość
„Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych pozytywnie zaopiniował projekt zmiany ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa” – oznajmia resort cyfryzacji znajdujący się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (Cyfryzacja KPRM). Otwiera to drogę do rozdysponowania przez Urząd Komunikacji Elektronicznej częstotliwości na budowę sieci komórkowej piątej generacji (5G). Ale w projekcie nie wprowadzono poprawek, o które zabiegała branża telekomunikacyjna.
Komunikat ogólnikowo informuje o zmianach w projekcie, ale nie przedstawia nowych zapisów. Pytany o to przez nas Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w KPRM odpowiedzialny za cyfryzację, deklaruje, że modyfikacje będą „drobne”.
To wbrew oczekiwaniom większości podmiotów z branży, domagających się zasadniczej korekty planowanej regulacji. – Podczas licznych spotkań, które odbyły się w KPRM, operatorzy nie przedstawili konstruktywnych pomysłów – uzasadnia Cieszyński. – Od początku wskazywali, że oczekują usunięcia z ustawy całego rozdziału o OSSB (operatorze strategicznej sieci bezpieczeństwa – red.) i Polskim 5G – dodaje.
OSSB ma świadczyć usługi telekomunikacyjne służbom mundurowym i innym jednostkom sektora publicznego. Do tej roli premier wyznaczy spółkę Skarbu Państwa – rynek spodziewa się, że będzie to Exatel. Ponadto OSSB i Polski Fundusz Rozwoju dostaną po 26 proc. udziałów w innym nowym podmiocie: spółce Polskie 5G, która zostanie operatorem ogólnopolskiej hurtowej sieci 5G w paśmie 700 MHz. Mniejszościowe udziały będą mogły objąć prywatne firmy telekomunikacyjne lub konsorcjum takich firm. Telekomy jednak krytycznie oceniają zasady utworzenia spółki i przyznanie jej częstotliwości bez żadnej procedury przetargowej.
Kolejną drażliwą kwestią są przepisy umożliwiające wykluczenie Huawei jako dostawcy sprzętu do budowy 5G. Projekt nie stwierdza tego wprost, lecz wprowadza procedurę oceny dostawców (w praktyce liczą się jeszcze szwedzki Ericsson i fińska Nokia) pod względem bezpieczeństwa. Będzie to postępowanie w sprawie uznania za „dostawcę wysokiego ryzyka” (HRV). Może się ono zakończyć zakazem kupowania urządzeń i oprogramowania danej firmy oraz wycofania już posiadanego sprzętu w ciągu siedmiu lat (albo pięciu, jeśli znajduje się w infrastrukturze krytycznej). Obecnie z czterech operatorów infrastrukturalnych z chińską firmą nie współpracuje tylko Plus.
– Nie widziałem jeszcze nowej wersji projektu, ale jeśli jego zasadnicze zapisy mają pozostać w dotychczasowym kształcie, to nasze uwagi pod jego adresem również się nie zmieniają – mówi o nowelizacji KSC Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji w Huawei Polska. – Kryteria oceny dostawców sprzętu do budowy sieci są dyskryminujące, nietechniczne, polityczne i nieobiektywne. Taka ustawa, jeśli jest w niezmienionym kształcie, na pewno nie podniesie poziomu cyberbezpieczeństwa w Polsce – stwierdza.
Jednak „z punktu widzenia operatorów kluczowe jest pilne rozpoczęcie i przeprowadzenie w pełni przejrzystego i prawnie bezpiecznego przydziału pasma C” – jak podkreśla biuro prasowe Orange w odpowiedzi na nasze pytania. „Liczymy, że zgodnie z zapowiedziami UKE, opinia komitetu ds. bezpieczeństwa odblokuje drogę do szybkiego uruchomienia aukcji 5G, na co rynek czeka już od bez mała dwóch lat, po tym jak unieważnione zostało pierwsze podejście do aukcji. W tym kontekście jest to więc pozytywny sygnał” – stwierdza operator. Kwestii pozostawienia w projekcie krytykowanych zapisów na razie nie komentuje. „Będziemy mogli odnosić się do nich po zapoznaniu się z ich ostateczną wersją” – zaznacza Orange. – Firmy tak bardzo czekają na tę ustawę, że mimo wątpliwości, jakie mamy co do jej założeń, dobrze byłoby, aby rząd jak najszybciej zaakceptował projekt nowelizacji KSC – zgadza się Aleksandra Musielak, dyrektorka departamentu gospodarki cyfrowej w Konfederacji Lewiatan, skupiającej m.in. firmy telekomunikacyjne, w tym Orange, Plus i T-Mobile oraz Huawei. – Pod względem wdrażania 5G jesteśmy tak zapóźnieni, że aukcja stanowi dziś dla branży priorytet – mówi. Zastrzega, że uwagi Lewiatana co do wielu zapisów KSC są aktualne. – Bardzo byśmy nie chcieli, aby nowelizacja weszła w życie w takim kształcie – z OSSB, Polskim 5G i oceną HRV – i będziemy się starali temu zapobiec – dodaje.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama