Telekom sprzedaje energię elektryczną, na razie tylko klientom biznesowym. Operatorzy proponują coraz więcej usług niezwiązanych z telekomunikacją.
Od wczoraj klienci Plusa łącznie z usługami telekomunikacyjnymi mogą kupować od operatora energię elektryczną. Telekom zaczyna sprzedaż od klientów biznesowych, ale zapowiada, że wkrótce przedstawi ofertę dla zwykłego Kowalskiego. Co zyskamy, zmieniając dostawcę prądu? Plus podkreśla, że za kupowaną w ten sposób energię zapłacimy mniej. Będzie też wygodniej i prościej, bo będziemy płacić za usługi telekomunikacyjne i zużytą energię jednemu dostawcy.
Z danych publikowanych przez Urząd Regulacji Energetyki wynika jednak, że na zmianę dostawcy energii na razie zdecydowało się niewielu klientów. Od 2011 r. uczyniło tak prawie 109 tys. gospodarstw domowych i ok. 87 tys. firm. Ale Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej, ekspert rynku energii w Polsce, uważa, że takich decyzji będzie coraz więcej, a podmioty, które wejdą na ten rynek, będą mogły sporo zarobić. – Rynek energii w Polsce, nie licząc opłat przesyłowych, jest wart około 25 mld zł. Uszczknięcie z tej kwoty nawet niewielkiej części może oznaczać spore zyski – mówi Mielczarski. Podkreśla, że telekomom, które mają dużą bazę klientów, będzie łatwiej konkurować na rynku z obecnymi dostawcami energii. W tej chwili ok. 300 podmiotów w Polsce ma koncesje na obrót energią.