Organ administracji publicznej nie powinien przywrócić terminu stronie postępowania tylko dlatego, że była zmuszona czekać na pomoc podmiotu trzeciego, aby dopełnić formalności. Potwierdził to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w postanowieniu z 29 stycznia 2025 r.

Chodzi o sytuację, w której strona postępowania podatkowego, administracyjnego, tudzież sądowo-administracyjnego ma określony termin na dokonanie czynności urzędowej, np. na złożenie odwołania, a z powodu braku wiedzy, chociażby prawniczej, nie wie, jak tę czynność wykonać. Zwraca się więc o pomoc do podmiotu trzeciego (na przykład punktu darmowej pomocy prawnej), aby uzyskać od niego informacje, jak załatwić sprawę urzędową. Konsultacje jednak się przeciągają, wyznaczony stronie czas mija i w konsekwencji wykonuje ją z uchybieniem terminu. Strona składa więc wniosek o jego przywrócenie.

Przywrócenia nie będzie

W takiej sytuacji organ administracji publicznej czy też sąd administracyjny powinien, w drodze postanowienia, odmówić przywrócenia terminu – tak stwierdził we wspomnianym postanowieniu WSA w Lublinie (sygn. akt II SA/Lu 910/24).

Rozpatrywana sprawa dotyczyła przywrócenia terminu do wniesienia do sądu skargi na decyzję administracyjną w sprawie świadczenia pielęgnacyjnego. Strona tłumaczyła, że nie dochowała terminu, gdyż po otrzymaniu od organu decyzji nie wiedziała do końca, w jaki sposób może bronić swoich praw na dalszej ścieżce. W efekcie chciała z własnej inicjatywy skonsultować swój przypadek z niezaangażowanym wcześniej w sprawę podmiotem trzecim, którym była instytucja państwowa zajmująca się sprawami osób niepełnosprawnych. Traf chciał, że pracownik tej instytucji, który mógłby udzielić jej wsparcia merytorycznego, przebywał na zwolnieniu lekarskim. Zainteresowana oczekiwała więc na jego powrót i konsultację, a gdy to już nastąpiło – okazało się, że upłynął termin do wniesienia skargi do sądu administracyjnego. Ten ostatni uznał, że takie okoliczności nie mogą stanowić usprawiedliwienia uchybienia terminu. Podkreślił, że konsultacje strony z podmiotem trzecim odnośnie do sposobu obrony swoich interesów, jakkolwiek mogą działać na jej korzyść, gdyż strona jest wówczas lepiej przygotowana do załatwiania swojej sprawy urzędowej, to nie są warunkiem formalnym do dokonania czynności procesowej.

W ocenie WSA konsultacje muszą być przeprowadzone w czasie, jakim strona dysponuje na załatwienie danej sprawy. Tym samym przekroczenie tych ram z powodu przesunięcia się czy też przedłużenia konsultacji nie może stanowić podstawy do przywrócenia terminu.

Długa lista przypadków, kiedy sądy nie godzą się na przywrócenie terminu

Opisywany przypadek dołącza do długiej już listy sytuacji, które nie mogą stanowić przekonywającego uzasadnienia dla wniosku o przywrócenie terminu. Zgodnie z art. 58 par. 1 Kodeksu postępowania administracyjnego, w razie uchybienia terminowi należy przywrócić termin na prośbę zainteresowanego, jeżeli uprawdopodobni, że uchybienie nastąpiło bez jego winy. Analogiczne regulacje zawiera art. 162 par. 1 ordynacji podatkowej oraz art. 86 par. 1 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

Ważne: Udowodnienie braku winy polega na tym, że strona jest w stanie wykazać, że uchybienie terminowi nastąpiło mimo zachowania przez nią należytej staranności w dbaniu o swoje interesy procesowe, a także, że zwłoka została wywołana niezależnymi od niej przeszkodami, niemożliwymi do przezwyciężenia nawet przy dołożeniu przez nią największego w danych warunkach wysiłku.

Co więcej, przeszkoda w dochowaniu terminu musiała istnieć przez cały czas, jaki strona miała na wykonanie określonej czynności urzędowej.

W orzecznictwie jako przypadki, które nie wyłączają winy strony w uchybieniu terminu wymienia się np. przebywanie na zwolnieniu lekarskim zainteresowanego lub jego pełnomocnika przy jednoczesnym braku wykazania, że strona nie mogła skorzystać z pomocy innej osoby przy załatwianiu sprawy urzędowej. Inny przypadek to przebywanie na urlopie poza miejscem zamieszkania, tudzież wykonywanie pracy poza domem, a także nieznajomość przepisów i procedur. Takie podejście sądów wynika z tego, że przywrócenie terminu na dokonanie czynności urzędowej jest odstępstwem od powszechnej normy i należy stosować je tylko wyjątkowo. ©℗