Chodzi o dodatkowe uelastycznienie przepisów dotyczących tworzenia tymczasowych siedzib szkół czy wydatkowania pieniędzy na remonty szpitali. Dla części zmian zielone światło dały już właściwe resorty.

Zmiany w procedowanym w Sejmie projekcie ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących usuwania skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw były jednym z głównych tematów ubiegłotygodniowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST). Ze względu na dużą liczbę uwag lokalnych włodarzy jeszcze tego samego dnia postulaty zostały szczegółowo omówione przez specjalny zespół z udziałem przedstawicieli kilku resortów (m.in. Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji czy Ministerstwa Edukacji Narodowej). Część z nich zyskała akceptację i ma zostać uwzględniona w ustawie. Rząd już teraz umówił się jednak z samorządami na kolejne zmiany.

– Mamy mnóstwo uwag dotyczących późniejszego okresu i będzie szybka nowelizacja tej ustawy – podkreśla Marek Wójcik, ekspert ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich i sekretarz strony samorządowej KWRiST.

Część dogadana

Projekt umożliwia tworzenie na zalanych terenach tymczasowych siedzib szkół i przedszkoli do końca sierpnia 2026 r. – tak, aby możliwe się stało prowadzenie zajęć i uprzątnięcie czy wyremontowanie dotychczasowych placówek. Zarządzenie w tej sprawie będą mogli wydać wójt, burmistrz, prezydent miasta, starosta albo marszałek województwa, po zasięgnięciu opinii kuratora oświaty.

„Zgodnie z ustrojowymi ustawami samorządowymi kurator będzie wydawał stosowną opinię nie później niż w terminie 14 dni” – czytamy w uzasadnieniu.

Samorządy uważają, że w kryzysowej sytuacji ten termin jest zdecydowanie za długi i należy skrócić go do trzech dni roboczych.

– W tej sprawie dogadaliśmy się z Ministerstwem Edukacji Narodowej – przekonuje Marek Wójcik.

Jest również zgoda tego resortu na wyłączenie przepisów prawa budowlanego w zakresie zmiany sposobu użytkowania budynku, który tymczasowo ma się stać np. szkołą (chodzi m.in. o procedurę zgłoszenia tego faktu organowi administracji architektoniczno-budowlanej). Samorządowcy uważają, że tworzenie tymczasowych placówek trzeba maksymalnie uprościć, zwłaszcza że w grę wchodzą przede wszystkim budynki użyteczności publicznej, które spełniają wiele przepisów dotyczących bezpieczeństwa. W tej sprawie potrzeba jeszcze zgody Ministerstwa Infrastruktury.

Projekt zakłada ponadto brak konieczności uzyskania przez podmioty wykonujące działalność leczniczą (np. szpitale) opinii wojewody o celowości inwestycji polegającej na zakupie sprzętu czy remoncie zniszczonych przez powódź budynków, finansowanych z dotacji celowych. Samorządy chcą rozszerzenia tego wyłączenia, za zgodą wojewody, również na inwestycje finansowane z innych źródeł, co wstępnie zaakceptowało Ministerstwo Zdrowia.

Elastyczne regulacje

Przepisy wprowadzają także wymóg szczepień ochronnych dla policjantów, pograniczników i strażaków usuwających skutki powodzi na terenach potencjalnie zagrożonych wystąpieniem chorób zakaźnych. W poprawkach zgłaszanych przez samorządy do tego grona dopisuje się pracowników nadzoru budowlanego. Według informacji przekazanych przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego w pierwszym tygodniu w prace na zalanych terenach zaangażowanych było ponad 350 osób, które dokonały oceny stanu technicznego prawie 6 tys. zalanych obiektów.

Ustawa powodziowa ma też zapewnić wsparcie jednostkom samorządu terytorialnego na remont dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. W przepisie nie ma jednak mowy o drogach krajowych, które przebiegają przez miasta na prawach powiatu.

– W Jeleniej Górze jest zniszczona droga krajowa. Nie ma mowy, żeby tej poprawki nie przyjąć. Resort infrastruktury zastanawia się nad tym. Mam nadzieję, że nikt nie będzie stawał okoniem. To byłoby absurdalne – podkreśla Marek Wójcik.

W ocenie lokalnych włodarzy uelastycznienia wymagają również przepisy dotyczące pozwoleń na roboty budowlane w obiektach wpisanych do rejestru zabytków. Domagają się oni również przekazania pieniędzy z Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków na prace przy zabytkach zniszczonych przez powódź.

Jedno z kluczowych wyzwań stojących przed samorządami to również zbieranie i transport odpadów z zalanych terenów. Projektowana ustawa daje wojewodzie narzędzia do wydawania poleceń w tym zakresie, jeśli – z przyczyn technicznych czy organizacyjnych – niemożliwe jest stosowanie obowiązujących przepisów. Samorządy chcą rozszerzyć je o możliwość wywożenia odpadów na składowiska posiadające już decyzję o zamknięciu.

„Przyjęcie poprawki umożliwi efektywne i jak najszybsze usuwanie odpadów popowodziowych na składowiska zlokalizowane w możliwie jak najkrótszej odległości od obszarów objętych klęską powodzi” – czytamy w uzasadnieniu (czytaj też na A10).

Jeszcze podczas negocjacji w sprawie nowej ustawy o dochodach JST, minister Andrzej Domański zapowiedział przedłużenie do końca 2029 r. złagodzonych reguł dotyczących zadłużania się przez samorządy (pisaliśmy o tym w artykule „Finansowy kompromis na ostatniej prostej”, DGP nr 163/2024). Pierwotnie samorządy chciały, aby dopisać tę zmianę do ustawy powodziowej ze względu na coraz bardziej zaawansowane prace nad przyszłorocznymi budżetami. Tak się jednak nie stanie.

– Pani minister Hanna Majszczyk powiedziała, że na pewno to będzie szybko. Dlatego nie zgłaszamy tych poprawek, bo mamy zaufanie, że pani minister spełni swoją obietnicę. Ufam, że ustawa o finansach publicznych natychmiast, w tym tygodniu, ruszy do Sejmu – relacjonuje Marek Wójcik. ©℗

ikona lupy />
Stan klęski obowiązuje w powiatach i miastach na prawach powiatu: (na 27 września 2024 r.) / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe