Dyrektor generalny w ministerstwie może liczyć na 21,9 tys. zł brutto miesięcznego wynagrodzenia. Szef gabinetu politycznego na 15,3 tys. zł, a naczelnik na ponad 10 tys. zł – wynika z najnowszych danych przekazanych przez resorty.
Marcin Józefaciuk, poseł KO, zapytał ministerstwa m.in. o liczbę nowo zatrudnionych pracowników od października do grudnia 2023 r., wynagrodzenia i odprawy. Przesłane przez resorty informacje potwierdzają wcześniejsze ustalenia DGP, że ruchy kadrowe w tym okresie miały miejsce. Co więcej, pod koniec ubiegłego roku wciąż na stronach kancelarii premiera umieszczanych było po kilkaset ogłoszeń o pracę tygodniowo.
W Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego od 1 października do końca 2023 r. zatrudniono 30 nowych pracowników. Z kolei na odprawy dla trzech doradców ministrów i szefa gabinetu ministra wydano ponad 33 tys. zł. Zatrudniani tam informatycy i specjaliści w tym okresie zarabiali średnio 8 tys. zł miesięcznie.
Z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wyliczyło, że w sprawdzanym okresie pojawiło się 15 nowych etatów, a ponadto 21 osób zatrudniono na szczeblu kierowniczym. Resort ten na odprawy dla całego gabinetu politycznego ministra w grudniu musiał wypłacić ponad 41 tys. zł.
Natomiast w Ministerstwie Zdrowia 21 osób w sprawdzanym okresie zostało zatrudnionych i jednocześnie dziewięć zostało przeniesionych z innych instytucji. Wypłacono tam też dwóm pracownikom odprawy. Jedna emerytalno-rentowa w wysokości 56,6 tys. zł. W stosunku do tej ostatniej gratyfikacji taką możliwość przewiduje art. 94 ust. 1 ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1691 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem, jeśli członek korpusu przepracował co najmniej 20 lat w służbie cywilnej, jednorazowa odprawa przysługuje w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia. Resort zdrowia musiał też zabezpieczyć 3,5 tys. zł na odprawę dla osoby z gabinetu politycznego ustępującego ministra.
Resort klimatu również dla dwóch długoletnich członków korpusu wydał pod koniec ubiegłego roku łącznie na odprawy emerytalne ponad 117 tys. zł. Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska, wyliczyła, że w sprawdzanym okresie łącznie 40 osób zostało zatrudnionych. Dodatkowo powołano pięciu nowych dyrektorów, ale już po przejęciu władzy przez nowego ministra od 13 grudnia 2023 r.
Od października do grudnia 2023 r. w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej zostało zatrudnionych 25 osób, w tym osiem przeniesionych z innych urzędów.
Nieco więcej szczegółów podaje Ministerstwo Sprawiedliwości, w którym np. naczelnik wydziału zatrudniony w tym okresie mógł liczyć na ponad 10 tys. zł. Z kolei nowo zatrudniony serwisant urządzeń elektronicznych na 4,3 tys. zł. Szef gabinetu ministra sprawiedliwości, który został powołany 28 listopada 2023 r., mógł otrzymać 15,3 tys. zł, czyli niespełna o 2,4 tys. zł mniej od swojego przełożonego – czyli ministra. Warto też podkreślić, że zatrudniony już 14 grudnia 2023 r. (czyli przez obecną władzę) dyrektor generalny otrzymuje miesięcznie 21,9 tys. zł.
Zarówno obecny rząd, jak i poprzedni zatrudniają w ministerstwach ekspertów poza korpusem służby cywilnej. Przypisani są oni do tzw. obsługi, a ich uposażenie waha się od 7 tys. zł do ponad 10 tys. zł. W ostatnich miesiącach ubiegłego roku resort sprawiedliwości na odprawy dla dwóch szefów gabinetów politycznych musiał wydać blisko 55 tys. zł.©℗