Brakuje przepisów, dzięki którym dzieci z Ukrainy mogłyby przebywać w pieczy zastępczej po osiągnięciu pełnoletności, nawet jeśli kontynuują naukę w Polsce.

Na ten problem zwraca uwagę prof. Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich (RPO), w wystąpieniu skierowanym do Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Jest ono związane ze skargą, jaka trafiła do rzecznika w sprawie trudnej sytuacji osób, które jako małoletnie przyjechały do Polski po wybuchu wojny w Ukrainie i zostały umieszczone w pieczy zastępczej: rodzinie zastępczej lub placówce opiekuńczo-wychowawczej, a po skończeniu 18 lat muszą je opuścić. RPO wskazuje, że zasady zapewniania pieczy dzieciom – uchodźcom wojennym – reguluje art. 27 ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 103 ze zm.), czyli tzw. specustawy ukraińskiej. Przepis ten swoim zakresem obejmuje jednak tylko dzieci i nie określa sposobu postępowania w stosunku do nich w momencie, gdy osiągną pełnoletność.

Tymczasem zgodnie z art. 37 ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1426 ze zm.) osoba, która kończy 18 lat w trakcie pobytu w pieczy, może pozostać w dotychczasowej rodzinie zastępczej lub domu dziecka, o ile się uczy lub ma orzeczenie o umiarkowanym bądź znacznym stopniu niepełnosprawności, choć nie dłużej niż do 25. roku życia. Z kolei już po opuszczeniu pieczy jej byli podopieczni wchodzą w proces usamodzielniania, w ramach którego przysługuje im m.in. pomoc finansowa. Wprawdzie te regulacje mają zastosowanie również do dzieci będących obywatelami innych państw, ale pod warunkiem, że mają odpowiedni status pobytowy, wymieniony w art. 5 tej ustawy. Dlatego w obowiązującym stanie prawnym uchodźcy, którzy przebywają legalnie w Polsce na podstawie specustawy ukraińskiej, nie podlegają pod przepisy ustawy o pieczy, które pozwalałyby im zostać w rodzinie zastępczej lub placówce po skończeniu 18 lat, jeśli się uczą. W efekcie nie jest możliwe kompleksowe zabezpieczenie praw dzieci – uchodźców wojennych, które formalnie spełniają warunki do wydłużonego pobytu w pieczy w równym stopniu co inni wychowankowie.

RPO podkreśla przy tym, że to na władzy publicznej spoczywa obowiązek kreowania spójnej systemowo polityki socjalnej i wspierającej dzieci, a wynikające z art. 72 konstytucji gwarancje szczególnej pomocy względem dzieci pozbawionych właściwej opieki rodzicielskiej nie mogą być traktowane wybiórczo. To oznacza, że realizacja przez państwo zadań z zakresu pieczy zastępczej nie może się odbywać w sposób narażający na szwank dobro dzieci, bo nie tylko podważa to wiarygodność konstytucyjnych zasad, lecz także narusza prawa dziecka.

W opinii rzecznika jest potrzebne pilne podjęcie działań legislacyjnych, które wprowadzą systemowe rozwiązania dotyczące uchodźców z Ukrainy osiągających pełnoletność w trakcie pobytu w pieczy zastępczej. Jego zdaniem ich ewentualny powrót na terytorium tego państwa budzi obawę o ich zdrowie i życie z uwagi na toczące się cały czas działania wojenne. Rzecznik przypomina też, że ten temat poruszał już w piśmie wysłanym do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w listopadzie ub.r. Resort odpowiedział wtedy, że sygnalizowany przez niego problem jest analizowany w celu wypracowania optymalnego rozwiązania. ©℗