Sąd może nakazać burmistrzowi złożenie oświadczenia woli o powierzeniu stanowiska dyrektora. Jednak takie powództwo może być też ocenione pod kątem potencjalnego nadużycia prawa. Tak orzekł Sąd Najwyższy.
Źródłem sprawy było powództwo nauczycielki zatrudnionej w zespole szkół, która domagała się od organu prowadzącego placówkę – burmistrza – oświadczenia woli w przedmiocie powierzenia jej stanowiska dyrektora placówki. Kobieta zatrudniona na podstawie mianowania w 2012 r. wygrała konkurs na dyrektora szkoły. Jednak włodarz miasta po rozstrzygnięciu konkursu unieważnił go. Zarządzenie to zaskarżyła niedoszła dyrektor i uzyskała prawomocne, korzystne orzeczenie – NSA uznał bowiem zarządzenie burmistrza za nieważne (wyrok z 18 lipca 2013 r., sygn. akt I OSK 841/13).
Wydawało się, że na tym sprawa się zakończy, ale burmistrz nadal nie zamierzał powołać nauczycielki na stanowisko dyrektora. Sprawa trafiła do sądu pracy, gdyż zwyciężczyni konkursu wniosła pozew o nakazanie złożenia oświadczenia woli przez burmistrza w przedmiocie powierzenia jej stanowiska dyrektora.
Kandydatka uzyskała najpierw korzystne orzeczenia – sąd I instancji nakazał burmistrzowi powołać ją na stanowisko, a jego apelacja została oddalona. SN jednak uchylił ten wyrok i nakazał ponowne rozpoznanie.
W pierwszej kolejności wskazał, że sprawa ta może być przedmiotem rozstrzygnięcia przez sąd pracy. Sąd odrzucił twierdzenia pozwanego, że powierzenie stanowiska w trybie art. 36a ust. 1 ustawy o systemie oświaty stanowi rodzaj decyzji administracyjnej. SN przypomniał, że zgodnie z art. 31 par. 1 k.p. za pracodawcę będącego jednostką organizacyjną czynności w sprawach z zakresu prawa pracy dokonuje osoba lub organ zarządzający tą jednostką albo inna wyznaczona do tego osoba.
Mimo to SN uznał, że sprawa wymaga ponownego rozpatrzenia. Wynikło to z faktu, że sąd II instancji zignorował wnioski dowodowe zgłaszane przez burmistrza. Były to opinie rodziców i uczniów oraz członków grona pedagogicznego, jakoby kandydatka nie nadawała się na stanowisko kierownicze w szkole.
– Skoro jest to żądanie z zakresu prawa pracy, to podlega ono całościowej ocenie, także z punktu widzenia art. 8 k.p. Jakaś społeczna ocena była tu wydana, mogły się też pojawić nowe okoliczności w sprawie. Sąd II instancji nie powinien takich wniosków ignorować i uchylać się od oceny – stwierdził w konkluzji sędzia Zbigniew Hajn.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 19 stycznia 2016 r., sygn. akt I PK 184/15.