Po zmianie przepisów asystent rodziny może wszczynać procedurę Niebieskiej karty. Może też zostać powołany w skład grupy diagnostyczno-pomocowej zajmującej się konkretnym przypadkiem przemocy domowej.
W ubiegłym miesiącu weszła w życie nowelizacja ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy domowej (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1249 ze zm.), która ma zapewniać lepszą ochronę oraz pomoc osobom doświadczającym agresji ze strony obecnych i byłych członków ich rodziny. Jedna z wprowadzonych zmian dotyczy realizacji procedury Niebieskie karty, w którą zostali włączeni asystenci rodziny. Jednak obawy środowiska budzi to, że nowe uprawnienia są rozbieżne z głównym zadaniem asystenta, jakim jest wspieranie rodziców, którzy mają problemy w prawidłowym wypełnianiu funkcji opiekuńczo-wychowawczej.
Więcej obowiązków
Co do zasady procedura Niebieskie karty obejmuje czynności podejmowane w związku z uzasadnionym podejrzeniem stosowania przemocy domowej. Jej wszczęcie następuje zaś poprzez wypełnienie formularza Niebieska karta – A, który potem trafia do gminnego zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy. Przed nowelizacją ustawy wspomnianą procedurę mogli rozpoczynać przedstawiciele czterech służb: pomocy społecznej, policji, oświaty, ochrony zdrowia oraz członkowie gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. Natomiast nowe brzmienie przepisów zakłada, że procedura Niebieskie karty jest realizowana przez osoby wymienione w art. 9a ust. 11–11d ustawy, a wśród nich są właśnie asystenci rodziny.
Co więcej, mogą oni być też włączeni do prac grupy diagnostyczno-pomocowej, zajmującej się zgłoszonym przypadkiem przemocy domowej. Wprawdzie jej podstawowy skład stanowią pracownik socjalny oraz policjant, ale na ich wniosek zespół interdyscyplinarny może poszerzyć go o inne osoby, w tym asystenta rodziny.
– Nowe przepisy mają skuteczniej zapobiegać krzywdzeniu dzieci, dlatego umożliwienie wszczynania procedury Niebieskie karty asystentowi, który na co dzień pracuje z rodzinami mającymi dzieci, wydaje się zasadne. Takie uprawnienie powinno zresztą przysługiwać również kuratorom rodzinnym – uważa Agnieszka Sekunda, przewodnicząca gminnego zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy w Sosnowcu.
Kontrola czy wsparcie
Zastrzeżenia co do wprowadzonych regulacji mają jednak sami asystenci.
– Nowe uprawnienia powodują, że asystent rodziny staje się interwentem, kontrolerem rodziny, co stoi w sprzeczności z jego najważniejszą funkcją bycia osobą wspierającą rodzinę – mówi prof. Izabela Krasiejko z Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Asystentów Rodziny (OSAR).
Dodaje, że do tego, aby między asystentem a rodziną wytworzyła się relacja pomocowa, potrzebne są czas i zaufanie. Natomiast w sytuacji gdy asystent niejako przechodzi na stronę służb interwencyjnych, trudno mu będzie nie tylko zdobyć to zaufanie, lecz także wspierać członków rodziny w rozwijaniu umiejętności opiekuńczo-wychowawczych.
– Taka reakcja środowiska, jego opór przeciwko wchodzeniu w rolę kontrolera, stanowi przejaw troski o właściwy sposób funkcjonowania asystentury, która jest towarzyszeniem rodzinie i dostrzegania tego, że ma ona duże znaczenie dla dobrostanu lokalnej społeczności – wskazuje prof. Dobroniega Głębocka z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Dodaje, że asystent rodziny jak każdy profesjonalista, którego wiążą określone przepisy prawa, będzie musiał wypośrodkować, ile w konkretnych przypadkach ma być interwencji, a ile towarzyszenia.
Czekanie na nowelizację
Profesor Izabela Krasiejko zwraca też uwagę, że włączenie w procedurę Niebieskie karty jest kolejnym zadaniem, które jest przypisywane asystentowi rodziny wbrew jego pierwotnej funkcji określonej przepisami ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemu pieczy zastępczej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 447 ze zm.). Przypomina, że po raz pierwszy miało to miejsce przy okazji przyjmowania programu „Za życiem”. W jego ramach asystent pełni bowiem funkcję koordynatora w zakresie tego, gdzie i jaką pomoc może uzyskać rodzina, w której urodziło się lub ma przyjść na świat niepełnosprawne dziecko. Do tego teraz dochodzą uprawnienia wynikające z nowelizacji ustawy antyprzemocowej. A to nie koniec, bo asystent na mocy przepisów ustawy z 14 kwietnia 2023 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 818) będzie też mógł być wyznaczony przez sędziego do uczestnictwa w rozprawie z oskarżonym, który nie skończył 18 lat (przepis ten zacznie obowiązywać od 23 lutego 2024 r.).
Jednocześnie choć asystentom rodziny przybywa zadań, to wciąż czekają na realizację zmian w przepisach, które OSAR zgłasza do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej już od wielu lat. Mają one na celu przede wszystkim poprawić sytuację zawodową asystentów rodziny i zapobiegać coraz większej rotacji kadr na tym stanowisku. Co istotne, propozycje środowiska miały zostać uwzględnione w przygotowywanej przez resort nowelizacji ustawy o pieczy zastępczej, która ma koncentrować się na asystenturze. Problem w tym, że choć jak mówiła w wywiadzie dla DGP w lutym br. Barbara Socha, wiceminister rodziny i polityki społecznej („Koniec z blokowaniem wolnych miejsc w rodzinnej pieczy” nr 23/2023), projekt jest już praktycznie gotowy, to do tej pory nie został nie tylko przedstawiony do konsultacji, lecz nawet wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu. Tymczasem wkrótce kończy się kadencja Sejmu i szanse, że jeszcze w jej trakcie zostanie uchwalona nowelizacja ustawy o pieczy zastępczej, są w zasadzie zerowe.©℗