Choć ustawowy termin złożenia deklaracji dotyczących źródeł ciepła i spalania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) minął 30 czerwca, to zapominalscy właściciele lub zarządcy budynków nadal mogą uniknąć kary.

– Brak wypełnienia tego obowiązku ustawowego nie spowoduje automatycznego nałożenia kary na tych, którzy o tym zapomnieli. Po prostu należy tylko pośpieszyć się i jak najszybciej złożyć deklarację – potwierdza w rozmowie z DGP Joanna Niedźwiecka, rzeczniczka prasowa głównego inspektora nadzoru budowlanego.
Należy pamiętać, że termin 30 czerwca dotyczył źródeł ciepła uruchomionych przed 1 lipca 2021 r. Wszystkie nowe kotły czy piece należy zgłosić w ciągu 14 dni. Dotyczy to również tych właścicieli lub zarządców, którzy zgłosili źródło ciepła w terminie, a następnie dokonali jego wymiany.
Co do zasady za niedopełnienie obowiązku złożenia deklaracji w terminie grozi grzywna 500 zł. Może ona wzrosnąć nawet do 5 tys. zł, jeśli sprawa trafi do sądu. Deklaracje można jednak nadal składać bez konsekwencji – zarówno w formie elektronicznej bezpośrednio w systemie na stronie ceeb.gov.pl, jak i w formie papierowej w urzędzie gminy. Do kiedy spóźnialscy będą traktowani ulgowo? Mówił o tym podczas zeszłotygodniowej konferencji prasowej minister Waldemar Buda. – Do końca wakacji czekamy bardzo spokojnie. Mniej spokojnie będziemy czekać do września. Okres wakacyjny jest jeszcze okresem z taryfą ulgową. Po wakacjach już takiej taryfy nie będzie – zapowiedział szef resortu rozwoju i technologii.
Zgodnie z najnowszymi danymi GUNB do systemu złożono dotychczas ponad 7,3 mln deklaracji obejmujących ponad 10,7 mln źródeł ciepła. Poziom wypełnienia bazy, według rankingu województw, sięga 65 proc. Do wczoraj siedmiu gminom udało się już osiągnąć 100 proc., przez co rozumiane jest złożenie co najmniej jednej deklaracji dla każdego punktu adresowego. Są to: Słupca (woj. wielkopolskie), Poniatowa (woj. lubelskie), Grzegorzew (woj. wielkopolskie), Siennica Różana (woj. lubelskie), Terespol (woj. lubelskie), Brzeźnica (woj. lubuskie) oraz Zawidów (woj. dolnośląskie). Najsłabsze wyniki odnotowały jak na razie gminy: Moszczenica (woj. małopolskie) – 21 proc., Zwoleń – 29 proc. oraz Jedlińsk (woj. mazowieckie) i Zgierz (woj. łódzkie) – po 30 proc.
Warto pamiętać, że system daje również możliwość edycji już złożonych deklaracji. Jeśli wybrano formę online, zmiany można dokonać, ponownie logując się do systemu. Edytować można treść deklaracji, ale nie dane adresowe budynku. W przypadku dokumentów złożonych w formie papierowej w gminie zmian może dokonać urzędnik, który wprowadzał deklarację do systemu. – Pracownik urzędu nie może edytować deklaracji, które zostały dodane przez innych pracowników czy obywateli, którzy skorzystali ze składania deklaracji w formie online – przypomina GUNB.
Dokonując aktualizacji deklaracji, trzeba jednak pamiętać, że w kolejnym etapie dane z bazy CEEB mają być weryfikowane, np. podczas przeglądów kominiarskich. – Dane zawarte w deklaracjach złożonych przez obywateli mogą już teraz stanowić przedmiot weryfikacji w toku czynności kontrolnych prowadzonych przez urzędników gminnych czy też inne podmioty do tego uprawnione zgodnie z ustawą (np. strażników miejskich/gminnych). Docelowo, w ramach Systemu ZONE budowanego przez GUNB, podmioty wymienione w ustawie będą mogły wszelkie czynności kontrolne prowadzić w oparciu o system teleinformatyczny – podkreśla Joanna Niedźwiecka.©℗