Ustawa o gospodarce nieruchomościami (dalej u.g.n.) nie narzuca jednostkom samorządu terytorialnego ani obowiązku okresowego wystawiania na sprzedaż mieszkań znajdujących się w ich zasobie, ani stawek czy zasad ustanawiania ulg. Przepisy nie określają też, jakie kryteria mogą różnicować skalę upustów.
Rada gminy może jednak ustalić warunki preferencyjnego zakupu i określić grupę podmiotów, którym bonifikata będzie przysługiwała, albo krąg osób, którym nie będzie się ona należała. Jeśli się na taki krok zdecyduje, to podjęta uchwała powinna zawierać konkretne i przejrzyste zasady
sprzedaży mieszkań komunalnych. Z sondy, którą przeprowadziliśmy w gminach, wynika, że czasy dużych upustów się skończyły. Wraz z kurczeniem się zasobu mieszkaniowego gminy coraz bardziej niechętnie wyzbywają się mieszkań komunalnych. Widoczna jest zwłaszcza tendencja do przyhamowania sprzedaży lokali w dużych miastach. Natomiast tam, gdzie najemcy mogą od gminy wykupić lokal, upusty realizują założoną przez samorząd politykę. Trend jest taki, że im starszy budynek, tym większe bonifikaty. Dużymi upustami gminy starają się też zachęcać do nabywania lokali we wspólnotach mieszkaniowych. Procedura sprzedaży lokali gminnych to skomplikowany mechanizm, z którym wiąże się wiele pytań. Poniżej na niektóre z nich odpowiadamy.
- Po tym, jak kilka lat temu mieliśmy do czynienia z, w pewnym sensie, lawinowym wykupywaniem mieszkań przez ich ówczesnych najemców z bardzo dużą bonifikatą, gminy obecnie przyhamowały ze sprzedażą takich lokali - twierdzi Mateusz Karciarz, prawnik z Kancelarii Radców Prawnych Jerzmanowski i Wspólnicy. - Nie oznacza to jednak, że w ogóle już taki proceder nie ma miejsca; ma, lecz na bardziej restrykcyjnych, zazwyczaj wyjątkowych zasadach - dodaje prawnik. Jego zdaniem obecnie gminy najczęściej decydują się na
sprzedaż lokali mieszkalnych z odpowiedniej wysokości bonifikatą w dwóch przypadkach - albo gdy dany lokal będzie potrzebować w najbliższym czasie gruntownego remontu (na który gminy nie stać, a stać na niego najemcę), albo jest najmowany przez bardzo długi czas. - Dodatkowo gminy godzą się na sprzedaż lokali mieszkalnych obecnym najemcom z bonifikatą, jeżeli w wyniku sprzedaży gmina wyzbędzie się wszystkich lokali w danym budynku. W takiej bowiem sytuacji na gminie przestanie również ciążyć obowiązek zarządzania nieruchomością lub powołania wspólnoty mieszkaniowej, zakładając, że dotychczas w budynku jej nie było, bo wszystkie lokale były własnością gminy - zauważa Mateusz Karciarz.
Zmniejszenie skali sprzedaży
Wnioski eksperta potwierdza Włodzimierz Tutaj z częstochowskiego urzędu miasta. Wskazuje on, że miasto stara się utrzymać stan posiadania w zasobie komunalnym, ponieważ z uwagi na obowiązujące do 2019 r. wysokie bonifikaty przy
sprzedaży mieszkań komunalnych na rzecz ich najemców zasób mieszkaniowy znacząco się skurczył, co uniemożliwiało zaspokojenie potrzeb lokalowych osób potrzebujących oraz tych, którym miasto zgodnie z obowiązującym prawem musi zapewnić lokal socjalny lub pomieszczenie tymczasowe po wyroku eksmisyjnym. - Musieliśmy zahamować proces wykupu mieszkań, stąd zmniejszenie wysokości bonifikat od 2019 r. Dziś mamy mniej wniosków o wykupy, co zgadza się z obecną polityką miasta z uwagi na potrzeby społeczne, które samorząd musi realizować - wyjaśnia Włodzimierz Tutaj.
Przykładem miasta, w którym sprzedaż mieszkań całkiem została zatrzymana, jest stolica. Jak tłumaczy Magdalena Borek ze stołecznego magistratu, założenia polityki mieszkaniowej m.st. Warszawy w zakresie prywatyzacji zasobu są niezmienne od kilku lat i nie przewidują sprzedaży lokali mieszkalnych z zastosowaniem bonifikaty. Dotyczy to wszystkich lokali gminnych, bez wyjątków. - Dodatkowo sprzedaż lokali mieszkalnych zarówno w przetargach, jak i w trybie bezprzetargowym, na rzecz najemcy, ograniczona została do minimum - zauważa Magdalena Borek. I dodaje, że konieczność wprowadzenia zmian w zakresie prywatyzacji zasobu wynika z rosnącego zapotrzebowania na lokale mieszkalne niezbędne do realizacji ustawowych zadań gminy. Do zadań tych należy m.in. pomoc mieszkaniowa osobom bezdomnym, osobom o niskich dochodach i w trudnych warunkach mieszkaniowych. - Pomoc ta realizowana jest poprzez najem lokalu stanowiącego
własność m.st. Warszawy, natomiast sprzedaż lokali mieszkalnych jest czynnością fakultatywną - wskazuje urzędniczka. Podkreśla, że sprzedaż lokali mieszkalnych z wysoką bonifikatą prowadzi do uszczuplenia zasobu miasta, a tym samym utrudnia realizację ustawowych zadań.
Warunki i wysokość ulg
- Artykuł 68 u.g.n. nie daje żadnych wytycznych, jakimi przesłankami powinna kierować się rada gminy, określając warunki udzielania bonifikat i ich wysokość - mówi Łukasz Łanoszka, partner, radca
prawny w Konieczny, Wierzbicki Kancelaria Radców Prawnych Sp.p. - Wobec tego do takich warunków powinny znaleźć zastosowanie ogólne zasady prawa administracyjnego czy Konstytucji RP, a więc między innymi zasada równego traktowania obywateli - wyjaśnia. Według prawnika niewykluczone jest zróżnicowanie stawek bonifikat ze względu na obiektywne kryteria, czyli takie, które nie naruszają równości praw obywateli, ale różnicują je z uwagi na ich inną, obiektywną sytuację. - W praktyce często spotykane są takie zróżnicowania np. dla lokali znajdujących w budynkach zabytkowych, a więc wymagających wyższych nakładów remontowych - zauważa prawnik. I dodaje, że teoretycznie można dopuścić możliwość zwiększenia stopnia bonifikaty ze względu na stan techniczny lokalu, choć tutaj pojawiają się poważne wątpliwości praktyczne, jak ten stan ustalać i jak kwalifikować poszczególne stany do określonych kategorii.
Dr Piotr Pałka, radca prawny i wspólnik DERC PAŁKA Kancelaria Radców Prawnych, zauważa, że gmina, zbywając mieszkania komunalne, może sprzedawać je lokatorom z różną wysokością ulg, np. mniejszą dla lokali w budynkach odremontowanych, większą tam, gdzie warunki są trudniejsze. Zdaniem eksperta konstytucyjna zasada równości wobec prawa polega na tym, że wszystkie podmioty charakteryzujące się daną cechą istotną (relewantną) w równym stopniu powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez praktyk dyskryminujących ani faworyzujących. - Przy czym „równo” nie oznacza, że dla wszystkich jednakowo. Zgodnie z zasadą równości i uwzględniając zasadę sprawiedliwości społecznej, która jest nadrzędna, uzasadniony jest wniosek, że wszyscy najemcy komunalnych lokali winni mieć taką samą bonifikatę, nabywając od danej gminy zajmowany lokal, pod warunkiem jednak, że wszyscy spełniają wspólną cechę istotną - tłumaczy dr Piotr Pałka. Dodaje, że tą wspólną cechą istotną może być np. kryterium wieku budynku, położenia lokalu czy wreszcie standardu lokalu bądź stanu technicznego budynku.
Z kolei Wojciech Gwóźdź, radca prawny, Poznańskie Inwestycje Miejskie sp. z o.o., wskazuje, że dopuszczalne jest uzależnienie wysokości bonifikaty od takich warunków, jak np. powierzchnia lokalu, jego stan techniczny, data budowy, liczba lokali w budynku itp. - Zawsze jednak warunki udzielenia bonifikat muszą być przejrzyste - podkreśla prawnik. I dodaje, że ta jasność zasad jest szczególnie istotna wówczas, gdy stawki procentowe bonifikaty zostają ustalone w sposób „widełkowy”. [opinia]
Opinia eksperta
Wojciech Gwóźdź radca prawny, Poznańskie Inwestycje Miejskie sp. z o.o.
Między interesem najemców a realizacją ustawowych zadań
Wojciech Gwóźdź radca prawny, Poznańskie Inwestycje Miejskie sp. z o.o.
/
Materiały prasowe
Decyzja o sprzedaży lokali stanowiących własność jednostki samorządu terytorialnego musi uwzględniać różne uwarunkowania, w tym ekonomiczne. Organy JST są zobowiązane do gospodarowania nieruchomościami w sposób zgodny z zasadami prawidłowej gospodarki. Oznacza to, że nie powinno się raczej całkowicie wyprzedawać tych lokali, zwłaszcza że gminy są zobowiązane do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych wspólnoty samorządowej, w tym do zapewniania lokali w ramach najmu socjalnego i lokali zamiennych, a także zaspokajania potrzeb mieszkaniowych gospodarstw domowych o niskich dochodach. Gmina powinna więc z jednej strony brać pod uwagę interes osób zainteresowanych nabyciem mieszkania komunalnego (osoby takie nie mogą jednak w żaden prawnie skuteczny sposób wymusić ich sprzedaży), a z drugiej konieczność realizacji ustawowych zadań, obejmujących zapewnianie (a więc posiadanie) takich lokali. Dlatego system bonifikat powinien stanowić instrument zrównoważonej polityki mieszkaniowej. Wydaje się, że, o ile nie jest to uzasadnione jakimiś nadzwyczajnymi sytuacjami, stosowanie zbyt wysokich bonifikat może prowadzić do wyzbywania się majątku za bezcen. Udzielanie ulgi w cenie sprzedaży może okazać się natomiast konieczne np. w przypadku lokali o niskim standardzie technicznym, wymagających remontów, których zbycie na normalnych warunkach może być niemożliwe. Czasami lepszą decyzją niż ich remont lub utrzymywanie może okazać się sprzedaż. Należy też pamiętać, że różne gminy z różnych względów, np. zaszłości historycznych, mogą dysponować różną liczbą lokali mieszkalnych. Powyższe okoliczności powinny być brane pod uwagę przy ustalaniu wysokości bonifikat.
Decyzja konkretnej jednostki
Samorządowcy wskazują, że bonifikata ma charakter uznaniowy i zależny od polityki konkretnej gminy, gdyż na podstawie art. 68 ust. 1 u.g.n. decyzję o udzieleniu bonifikaty od ceny ustalonej zgodnie z art. 67 ust. 3 u.g.n. podejmuje właściwy organ wykonawczy za zgodą rady. - Sprzedając lokale mieszkalne na rzecz ich najemców, gminy mogą różnicować wysokość stosowanej bonifikaty w zależności od różnych uwarunkowań - mówi Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic (w tym mieście funkcjonuje jedna bonifikata w wysokości 60 proc.). Także zdaniem Joanny Bieganowskiej z Biura Prezydenta Gdańska nie ma przeszkód, by różnicować wysokość stawek procentowych bonifikat w zależności od rodzaju lokali czy też nieruchomości, np. ze względu na rok budowy budynku mieszkalnego, stan techniczny budynku (po remoncie lub nie), lata trwania umowy najmu, rodzaj budynku (np. liczba lokali w budynku, dom jednorodzinny czy wielomieszkaniowy). Niemniej jednak, jeżeli taka bonifikata byłaby udzielona, to musi być w jednakowej wysokości dla wszystkich składników lokalu oraz dla gruntu związanego z lokalem. Wtóruje jej Monika Zapotoczna z Urzędu Miasta Zielona Góra. Jej zdaniem w samej ustawie brak jest wytycznych co do warunków i wielkości bonifikaty, ale uważa się, że podstawą określenia wysokości udzielanej bonifikaty powinien być lokal/nieruchomość (stan techniczny, użytkowość, nakłady poniesione na jego wybudowanie lub modernizację itp.), a nie najemca (długość najmu, sytuacja materialna czy stan zdrowia najemcy), któremu taka bonifikata ma być udzielona. Zebraliśmy przykłady przesłanek, jakimi może się kierować samorząd, udzielając ulg przy kupnie mieszkań ze swojego zasobu. [ramka]
Opinie sądów administracyjnych
Poglądy ekspertów i samorządowców są zbieżne z dotychczasowym stanowiskiem orzecznictwa, co do kryteriów zróżnicowania ulg w sprzedaży mieszkań.
I tak np. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 28 maja 2020 r. (sygn. akt I OSK 1749/19) podał, że dopuszczalne jest uzależnienie wysokości bonifikaty od takich warunków, jak np. powierzchnia lokalu, jego stan techniczny, data budowy, liczba lokali w budynku. NSA podkreślił, że warunki udzielenia bonifikat muszą być zawsze przejrzyste. Z kolei jako dopuszczalne kryterium zróżnicowania ulg Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach w wyroku z 9 lutego 2022 r. (sygn. akt II SA/Ke 986/21) wskazał także okoliczności związane z sytuacją materialną wnioskodawcy, okresem najmu lokalu mieszkalnego, jego powierzchnią czy stanem technicznym. Natomiast zdaniem WSA w Gliwicach, wyrażonym w wyroku z 19 września 2014 r. (sygn. akt II SA/Gl 461/14), można odmiennie uregulować wysokość stawek procentowych udzielanych bonifikat w zależności od ceny lokali podlegających sprzedaży. Z kolei według warszawskiego WSA wysokości stawek procentowych bonifikat mogą być powiązane z czasem trwania umowy najmu. Takie zróżnicowanie pozwala w pewien sposób zrekompensować długoletnim najemcom wysokość poniesionych opłat czynszowych i nakładów na utrzymanie lokalu (wyrok z 18 września 2013 r., sygn. akt I SA/Wa 60/13).
Trafne są spostrzeżenia WSA w Gorzowie Wielkopolskim w wyroku z 3 marca 2022 r. (sygn. akt II SA/Go 1009/21). Stwierdził on, że sprzedaż lokali komunalnych przez gminę ma co prawda wymiar społeczny, jednak musi być konfrontowana z zasadami racjonalnego gospodarowania, do których przestrzegania zobowiązana jest każda jednostka samorządu terytorialnego. Zdaniem gorzowskiego WSA wyłączenie prawa do bonifikaty przy sprzedaży określonej kategorii lokali jest dopuszczalne, ale pod warunkiem zastosowania racjonalnych, przejrzystych kryteriów. W ocenianym stanie faktycznym miasto, decydując o wyborze lokali do sprzedaży z bonifikatą, miało na względzie cel w postaci zmniejszenia kosztów generowanych przez ww. lokale, a także konieczność zapewnienia odpowiedniej liczby lokali komunalnych. W sprawie tej rada miasta uznała, że uprawnienie do bonifikaty będzie dotyczyło budynków, w których znajduje się jeden lokal komunalny. Argumentem były koszty administrowania lokalami komunalnymi. Niezależnie bowiem od tego, czy w budynku jest jeden, czy kilka lokali komunalnych, obsługa administracyjna, konserwatorska i remontowa prowadzona jest na bieżąco, co w przypadku jednego lokalu generuje znaczne koszty. W uchwale przyjęto, że lokale z bonifikatą mogą nabyć najemcy, którzy mieszkają w budynku, w którym są ostatnie lokale.
Aktualizacja uchwały
- Rada gminy nie musi, lecz oczywiście może aktualizować uchwałę w sprawie bonifikat przy wykupie mieszkań komunalnych, mając chociażby na względzie liczbę dotychczas sprzedanych lokali, czy też lokalne uwarunkowania rynkowe dotyczące dostępności lokali mieszkalnych - uważa Karol Kupień, radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych Jerzmanowski i Wspólnicy. Zdaniem prawnika potrzeba aktualizacji powinna być przy tym każdorazowo oceniana z punktu widzenia pierwotnego zakresu uchwały, tj. czy dotyczyła ona wszystkich lokali komunalnych na terenie gminy, czy też wyłącznie określonej grupy takich lokali (mających konkretnie wskazane cechy). Również dr Piotr Pałka uważa, że rada miasta powinna aktualizować uchwałę o bonifikatach w taki sposób, aby zapewnić racjonalne gospodarowanie posiadanym zasobem mieszkaniowym. Według niego nie można oddzielić wysokości udzielanych bonifikat od stanu danego zasobu mieszkaniowego oraz uwarunkowań rynkowych. Z kolei Łukasz Łanoszka twierdzi, że skoro rada gminy nie jest zobowiązana do uchwalenia takiej uchwały, to nie musi także wprowadzać w niej żadnych poprawek.
W tym duchu wypowiadają się również samorządowcy. - Nie ma obowiązku udzielania bonifikaty, w związku z tym nie ma też obowiązku podejmowania czy aktualizowania uchwał o bonifikatach - twierdzi Łukasz Oryszczak. Podobnie uważa Joanna Bieganowska, która mówi, że nie ma żadnej cezury czasowej wymagającej aktualizacji uchwały. Jedynym przypadkiem konieczności aktualizacji uchwały jest nowelizacja przepisów ustawowych, które wpływają na jej treść, i konieczność zmiany treści uchwały, by dostosować ja do aktualnych uregulowań.
Czy gmina musi sprawdzać stan techniczny mieszkań przed wystawieniem do sprzedaży?
‒ Gmina, sprzedając mieszkania, musi określić ich cenę. Jest ona ustalana przez rzeczoznawcę majątkowego w opinii biegłego, tak więc gmina de facto weryfikuje stan lokalu i sporządza jego wycenę - mówi Łukasz Łanoszka. Wtóruje mu Mateusz Karciarz. Według niego obowiązkiem gminy jest ustalenie wartości lokalu wskazanego do sprzedaży, co odbywa się na podstawie sporządzonego operatu szacunkowego. - Wycena dokonywana przez rzeczoznawcę zawsze uwzględnia stan, zwłaszcza techniczny, zarówno samego lokalu, jak i całego budynku, w którym się ten lokal znajduje - tłumaczy Mateusz Karciarz. Nie ma przepisów nakazujących gminie sprawdzanie stanu technicznego przed samą sprzedażą, lecz należy pamiętać o wynikających z przepisów prawa budowlanego obowiązkowych cyklicznych kontrolach. Tak samo Piotr Pałka uważa, że gmina powinna każdorazowo sprawdzić stan techniczny mieszkań przed wystawieniem ich do sprzedaży (przed akcją sprzedaży mieszkań najemcom) oraz oszacować ich wartość. Zdaniem prawnika art. 67 ust. 1 u.g.n. wprost określa, że cenę nieruchomości ustanawia się na podstawie jej wartości, co oznacza aktualną wartość według stanu faktycznego obowiązującego w dniu podjęcia wyceny dla potrzeb prowadzonego postępowania w sprawie. - Artykuł 67 ust. 1 u.g.n. nie daje podstaw do zastosowania innych reguł. Nie można ich też wyprowadzić z art. 7 u.g.n., który stanowi, że jeżeli istnieje potrzeba określenia wartości nieruchomości, wartość tę określają rzeczoznawcy majątkowi, bo oni również określają wartość mieszkań przeznaczonych do sprzedania, biorąc pod uwagę ich stan techniczny - dodaje Piotr Pałka.
Co, jeśli mimo bonifikaty lokal się nie sprzeda?
- Może tak się zdarzyć, bo najemca może, ale nie musi z opcji wykupu skorzystać - mówi Piotr Pałka. Tak też uważa Łukasz Łanoszka. Jego zdaniem, jeśli lokal się nie sprzeda, to gmina może prowadzić dalszą sprzedaż albo z niej zrezygnować. Natomiast Mateusz Karciarz uważa, że wszystko zależy od celu, jaki chce osiągnąć gmina. Jeśli celem jest po prostu umożliwienie wykupu lokalu z bonifikatą wieloletnim lokatorom, to brak sprzedaży mieszkania powoduje, że stan faktyczny w odniesieniu do niego pozostaje bez zmian, tj. gmina jest jego właścicielem, natomiast najemca w dalszym ciągu jest zobligowany do płacenia określonego czynszu najmu. - Inaczej będzie wyglądała jednak sytuacja, gdy gmina po prostu chce się pozbyć określonych lokali - mówi Mateusz Karciarz. Wyjaśnia, że w takiej sytuacji przed próbą zbycia lokalu w trybie przetargowym należy zaproponować nabycie tego lokalu w ramach prawa pierwszeństwa dotychczasowemu najemcy (z możliwością skorzystania z bonifikaty - zakładając, że gmina taką bonifikatę przewiduje), a dopiero po nieskorzystaniu przez tego najemcę ze wspomnianego prawa możliwe będzie jego zbycie w trybie przetargowym. W przypadku braku rozstrzygnięcia przetargu na zbycie lokalu w grę wchodzą ogólne zasady przeprowadzania kolejnych przetargów, o ile gmina się na nie zdecyduje, może bowiem zrezygnować całkowicie z zamiaru zbycia. - Jednocześnie należy pamiętać, że gmina w takich sytuacjach związana jest umową najmu, która podlega pod regulacje ustawy o ochronie praw lokatorów, która to ustawa pozwala na rozwiązanie umowy jedynie w ściśle określonych przypadkach - tłumaczy Mateusz Karciarz. I dodaje, że w przypadku chęci sprzedaży lokalu należałoby porozumieć się z dotychczasowym najemcą. - W pierwszej kolejności lokal wchodzący w skład mieszkaniowego zasobu gminy służy do realizacji jej zadania polegającego na zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych wspólnoty samorządowej, bonifikata ma na celu premiowanie wieloletnich najemców i być pewną formą preferencyjnego dojścia do własności - uważa prawnik. Według niego zbycie takiego lokalu na rzecz najemcy z bonifikatą eliminuje potrzebę zaspokajania potrzeb mieszkaniowych na rzecz nabywcy i jednocześnie uszczupla zasób mieszkaniowy gminy. Zbycie lokalu opróżnionego po prostu uszczupla zasób mieszkaniowy, nie eliminując jednocześnie konieczności zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych wspólnoty, tj. potencjalnych nowych najemców.
• udział gminy we wspólnocie mieszkaniowej.
Nabywcom lokali mieszkalnych udzielane są bonifikaty od ceny sprzedaży w następującej wysokości:
‒ 80 proc. wartości lokalu mieszkalnego pomniejszonej o wartość zwaloryzowanej kaucji w przypadku mieszkań położonych w budynkach wybudowanych do 31 grudnia 1990 r., w których powierzchnia użytkowa lokali miasta Konina we wspólnotach na dzień wejścia w życie uchwały jest mniejsza niż 50 proc.,
‒ 60 proc. wartości lokalu mieszkalnego pomniejszonej o wartość zwaloryzowanej kaucji w przypadku mieszkań położonych w budynkach wybudowanych do 31 grudnia 1990 r., w których powierzchnia użytkowa lokali miasta Konina we wspólnotach na dzień wejścia w życie uchwały wynosi co najmniej 50 proc.
• udział gminy we wspólnocie mieszkaniowej.
Rada miasta ustaliła warunki i wysokość stawek procentowych udzielania bonifikat od ceny sprzedaży lokali mieszkalnych: bonifikaty można udzielić wyłącznie w przypadku jednorazowej zapłaty ceny sprzedaży lokalu; bonifikata wynosi 35 proc., z tym że w budynkach, w których:
‒ gmina posiada do pięciu lokali, przy czym udział gminy w nieruchomości wspólnej wynosi poniżej 10 proc. - bonifikata wynosi 50 proc.;
‒ brak jest lokali użytkowych i do sprzedaży pozostał jeden lokal - bonifikata wynosi 70 proc.
Bonifikat nie stosuje się przy sprzedaży lokali mieszkalnych w budynkach wpisanych do rejestru zabytków.
• okres trwania umowy najmu lokalu,
• stan techniczny budynku.
Wysokość bonifikaty przy sprzedaży lokali mieszkalnych zależy od okresu trwania umowy najmu lokalu oraz od stanu technicznego budynku (gdy w budynku przeprowadzono remont kapitalny dachu lub elewacji w okresie pięciu lat przed złożeniem wniosku, to bonifikata obliczona według długości okresu najmu jest niższa o 10 proc.).
Przy sprzedaży komunalnych lokali mieszkalnych stosuje się bonifikaty od ceny sprzedaży, równej ich wartości, kreślonej przez rzeczoznawcę majątkowego w zależności od roku budowy budynków, w których mieszczą się te lokale:
‒ 70 proc. - dla lokali mieszczących się w budynkach wybudowanych do 1950 r.;
‒ 60 proc. - dla lokali mieszczących się w budynkach wybudowanych od 1951 do 1989 r.;
‒ 50 proc. - dla lokali mieszczących się w budynkach wybudowanych od 1990 do 2004 r.;
‒50 proc. - dla lokali mieszczących się w budynkach przebudowanych ze zmianą sposobu użytkowania na cele mieszkaniowe, niezależnie od roku budowy.
Przy sprzedaży lokali w budynkach wybudowanych po 2004 r. bonifikaty nie mają zastosowania.
Udziela się bonifikaty w wysokości:
‒ 80 proc. - w przypadku lokali w budynkach wybudowanych przed 1 stycznia 1946 r.,
‒ 70 proc. - w przypadku lokali w budynkach wybudowanych pomiędzy 1 stycznia 1946 r. a 31 grudnia 1989 r.,
‒ 50 proc. - w przypadku lokali w budynkach wybudowanych po 31 grudnia 1989 r. oraz wyremontowanych lub zmodernizowanych ze środków finansowych miasta, bez względu na datę wybudowania budynku.
art. 67, art. 68 ust. 1 pkt 7 oraz ust. 1b ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1899; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1561)