Rząd chce, aby rekompensata za zmiany w opodatkowaniu elektrowni wiatrowych była wliczana do dochodów gmin. Samorządowcy zapowiadają, że będą zabiegać o zmianę tego przepisu w Sejmie.
Rząd chce, aby rekompensata za zmiany w opodatkowaniu elektrowni wiatrowych była wliczana do dochodów gmin. Samorządowcy zapowiadają, że będą zabiegać o zmianę tego przepisu w Sejmie.
Najnowsza wersja rządowego projektu ustawy o rekompensacie dochodów utraconych przez gminy w 2018 r. w związku ze zmianą zakresu opodatkowania elektrowni wiatrowych już wpłynęła do Sejmu. Wynika z niej, że samorządy dostaną łącznie 524,4 mln zł zwrotu za niekorzystne dla nich zmiany w opodatkowaniu elektrowni wiatrowych. Rząd zgodził się, aby rekompensata objęła cały 2018 r. (pierwotnie miała być wypłacona za pół roku), ale nie przychylił się do postulatu gmin, które domagały się zmiany art. 9. Zgodnie z nim „rekompensatę zalicza się do dochodu podatkowego gminy uwzględnianego do wyliczenia części wyrównawczej i równoważącej subwencji ogólnej dla gmin oraz wpłat do budżetu państwa”. Niektóre samorządy będą więc musiały zwrócić część otrzymanej rekompensaty, bo wpadną w tzw. janosikowe.
Rząd uważa jednak, że wliczenie rekompensaty do dochodu gminy jest słuszne. Wyjaśnia, że niższe wpływy w 2018 r. mogły skutkować wyższą kwotą części wyrównawczej subwencji ogólnej na 2020 r. Gdyby w 2018 r. gminy otrzymały podatek od nieruchomości od budowli wchodzących w skład elektrowni wiatrowych, subwencja byłaby niższa. Dlatego uzasadnione jest włączenie środków rekompensaty do dochodów podatkowych gmin.
Z tą argumentacją nie zgadzają się samorządowcy. – Będziemy walczyć o zmianę tego artykułu w Sejmie. Jeżeli mimo to ustawa zostanie przyjęta w zaproponowanym przez rząd kształcie, spory zakończą się w sądach – mówi Leszek Kuliński, przewodniczący zarządu Stowarzyszenia Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej.
Dodaje, że autorzy projektu ustawy całkowicie pominęli kwestię innych ujemnych skutków finansowych związanych z wprowadzeniem niekorzystnych zmian w 2018 r. Podkreśla, że stratami poniesionymi w następstwie błędu ustawodawczego wprowadzonego w 2018 r. są nie tylko ubytki w budżetach gmin spowodowane brakiem wpływu do nich danin publicznoprawnych, lecz także niejednokrotnie konieczność poszukiwania przez gminy alternatywnych źródeł finansowania, w tym zaciąganie kredytów.
Samorządowcy postulują, aby w art. 9 projektu ustawy wprost wskazać, że zaliczenie rekompensat do dochodu podatkowego gminy nie będzie uwzględniane przy ustalaniu obowiązków gmin z tytułu dokonywania wpłat do budżetu państwa z przeznaczeniem na część równoważącą subwencji ogólnej dla gmin. Chcą też, aby od zaciągniętych przez nie kredytów w 2018 r. odsetki zapłacił Skarb Państwa.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do Sejmu
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama