Po blisko czterech latach od wyroku Trybunału Konstytucyjnego cały czas jest luka w przepisach, która powoduje, że ludzie są narażeni na bezdomność – wskazuje rzecznik praw obywatelskich w wystąpieniu do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego.
Po blisko czterech latach od wyroku Trybunału Konstytucyjnego cały czas jest luka w przepisach, która powoduje, że ludzie są narażeni na bezdomność – wskazuje rzecznik praw obywatelskich w wystąpieniu do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego.
Obecnie większość lokatorów jest chroniona przed eksmisją na bruk. Zasada ta nie dotyczy jednak mieszkań służbowych, które są przyznawane i opróżniane na mocy decyzji administracyjnej. Organy wydające decyzje nie muszą wtedy sprawdzać, czy eksmitowani będą mieli gdzie mieszkać.
Rzecznik podkreśla, że obowiązek zaspokojenia potrzeb lokalowych to zadanie gminy. Problem w tym, że wobec braku odpowiedniej liczby gminnych mieszkań nie są one w stanie wypełnić go w rozsądnym terminie.
W związku z tym rzecznik alarmuje, że realna staje się sytuacja, w której efektem opróżnienia lokalu będzie faktyczna bezdomność eksmitowanych. Problem dotyczy przy tym nie tylko funkcjonariusza, ale też członków jego rodziny (w tym kobiet w ciąży, dzieci, osób obłożnie chorych itp.). I nic się nie zmienia mimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2017 r. (sygn. akt K 27/15). Uznał on wówczas, że zaskarżone regulacje nie gwarantują minimalnej ochrony przed bezdomnością osobom, które nie są w stanie we własnym zakresie zaspokoić potrzeb mieszkaniowych. Dlatego rzecznik postuluje podjęcie działań legislacyjnych, które dostosowałyby przepisy do wytycznych TK.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama