NIK wytknęła 40 proc. skontrolowanych gmin brak stref ochronnych wokół ujęć wód. To powoduje, że jakość tego, co płynie z kranów, jest daleka od doskonałości. Bez ustanowienia stref nie można egzekwować bowiem odpowiedniego zabezpieczenia samych ujęć, jak i warstw wodonośnych, z których woda trafia do ujęcia. Niemożliwe jest także odpowiednie oznakowania tych terenów. Do złej jakości przyczynia się również słaby nadzór gmin nad gospodarką ściekową na ich terenie.
NIK wytknęła 40 proc. skontrolowanych gmin brak stref ochronnych wokół ujęć wód. To powoduje, że jakość tego, co płynie z kranów, jest daleka od doskonałości. Bez ustanowienia stref nie można egzekwować bowiem odpowiedniego zabezpieczenia samych ujęć, jak i warstw wodonośnych, z których woda trafia do ujęcia. Niemożliwe jest także odpowiednie oznakowania tych terenów. Do złej jakości przyczynia się również słaby nadzór gmin nad gospodarką ściekową na ich terenie.
/>
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama