Ardanowski mówił, że brak pracowników sezonowych w związku z pandemią doskwiera także krajom na zachodzie Europy, a resort rolnictwa stara się pomóc polskim gospodarstwom w rozwiązaniu tego problemu.
"My do końca nie wiemy, jaka będzie skala zjawiska i ilu tych pracowników zza wschodniej granicy przyjedzie do Polski" - powiedział, zaznaczając, że postulaty organizacji rolniczych zostały wdrożone.
Podkreślił, że wprowadzono istotne ułatwienia dla pracowników zza wschodniej granicy. Zaznaczył też, że cudzoziemcy, którzy docierają do gospodarstw rolniczych, mogą podczas kwarantanny wykonywać pracę od pierwszego dnia pobytu, czego nie ma w innych branżach.
Ardanowski mówił, że ze środków publicznych nie można wykonywać testów cudzoziemskich pracowników, gdyż byłaby to niedozwolona pomoc publiczna, podjął jednak starania, by znaleźć środki wsparcia finansowego dla już wykonanych i opłaconych testów.
Apelował także, by Polacy, którzy w tej chwili nie są zatrudnieni, rozważyli podjęcie pracy przy zbiorach. "To jest element solidarności z rolnikami, to jest również element zebrania tych plonów, które Opatrzność nam dała, i również zapobieganie niedoborom żywności, szczególnie tej najwartościowszej, oraz zwyżkom cen w sklepach" - powiedział.