Przepis ten ma chronić kobiety w ciąży przed utratą pracy, ale jego zastosowanie może mimochodem doprowadzić do przekroczenia limitów ustawowych przewidzianych dla umów na czas określony (czyli 33 miesięcy łącznego okresu zatrudnienia terminowego i 3 umów na czas określony między tymi samymi stronami stosunku pracy). W związku z tym, że dłuższe obowiązywanie umowy albo zawarcie czwartej umowy terminowej powoduje automatycznie przekształcenie zatrudnienia w bezterminowe, powstała wątpliwość, czy skutek ten nastąpi również w razie przedłużenia umowy do dnia porodu.
Problem ten opisywaliśmy w tygodniku Kadry i Płace z 2 czerwca 2016 r. (DGP nr 105/2016). Obok publikujemy stanowisko Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawione w odpowiedzi na nasze zapytanie w tej sprawie.

Stanowisko departamentu prawa pracy MRPiPS z 14 czerwca 2016 r.

Przepis art. 251 par. 1 kodeksu pracy wprowadza dwa limity wykonywania pracy na podstawie umowy o pracę na czas określony. Są to: łączny okres zatrudnienia na podstawie umów o pracę na czas określony zawieranych między tymi samymi stronami stosunku pracy wynoszący 33 miesiące, a także łączna liczba tych umów, która nie może przekraczać trzech. (...)

Na podstawie art. 251 par. 2 k.p. uzgodnienie między stronami w trakcie trwania umowy o pracę na czas określony dłuższego okresu wykonywania pracy na podstawie tej umowy uważa się za zawarcie, od dnia następującego po dniu, w którym miało nastąpić jej rozwiązanie, nowej umowy o pracę na czas określony w rozumieniu przepisu par. 1 tego artykułu. W ocenie departamentu przepis ten nie dotyczy przedłużenia umowy o pracę na czas określony do dnia porodu na podstawie art. 177 par. 3 k.p., ponieważ przedłużenie to następuje z mocy prawa, a nie na podstawie oświadczenia woli stron stosunku pracy, jak stanowi przepis tego artykułu.

Zgodnie z art. 177 par. 3 k.p. umowa o pracę zawarta na czas określony albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. Przepis art. 177 par. 3 k.p. reguluje kwestię zmiany ustalonego między stronami terminu zakończenia umowy o pracę na czas określony. Taka zmiana powodująca przedłużenie trwania stosunku pracy na mocy umowy o pracę na czas określony następuje, jak wyżej wskazano, na podstawie przepisu prawa. Mając na uwadze cel i funkcję regulacji art. 251 k.p., a także okoliczność, że przedłużenie umowy o pracę w takiej sytuacji następuje niezależnie od woli stron, lecz z mocy prawa (automatycznie), departament wyraża pogląd, że w sytuacji gdy w następstwie przedłużenia umowy o pracę na czas określony do dnia porodu nastąpi przekroczenie limitu 33 miesięcy zatrudnienia na podstawie umów na czas określony, nie dojdzie do przekształcenia tej umowy na umowę o pracę na czas nieokreślony.

W tej sprawie tożsame stanowisko zajął także departament prawny Głównego Inspektoratu Pracy, który przyjął, że w związku z przedłużeniem umowy o pracę do dnia porodu może dojść do przekroczenia 33-miesięcznego okresu zatrudnienia na podstawie umowy (umów) na czas określony. W takim jednak przypadku nie dojdzie do przekształcenia umowy w umowę o pracę na czas nieokreślony. Naruszenie limitu będzie bowiem spowodowane zastosowaniem bezwzględnie obowiązującego przepisu kodeksu pracy, a nie wynikiem działania stron stosunku pracy. Regulacja art. 177 par. 3 k.p. ma charakter szczególny, a jej celem jest zagwarantowanie pracownicy pozostawania w stosunku pracy do dnia porodu. Sprzeczne z ratio legis tego przepisu byłoby więc uznanie, że w razie przekroczenia maksymalnego okresu zatrudnienia na podstawie umów o pracę na czas określony w związku z obowiązkiem przedłużenia umowy do dnia porodu dochodzi do przekształcenia tej umowy w umowę o pracę na czas nieokreślony.