Ministerstwo rodziny, Pracy i Polityki przedstawiło informację o zawodach deficytowych i nadwyżkowych w 2015 roku. Zazwyczaj listę tych drugich otwierali handlowcy. Sytuacja jednak się zmieniła i po raz pierwszy wśród zawodów gdzie popyt przewyższa podaż w skali całego znalazła się tylko jedna profesja – opiekun dziecięcy. Na rynku pracy najbardziej brakuje specjalistów z zakresu branży IT: projektantów aplikacji sieciowych i multimediów, programistów aplikacji, analityków systemów komputerowych, specjalistów do spraw rozwoju systemów informatycznych i specjalistów do spraw sprzedaży z dziedzin informatycznych. Brakuje także pracowników call center i pracowników przygotowujących posiłki typu fast food.
Projektantów aplikacji sieciowych i multimediów najbardziej brakuje w województwie kujawsko-pomorskim. Z kolei analitycy systemów komputerowych, których w skali kraju jest zdecydowanie za mało, mają problem ze znalezieniem pracy w województwie lubuskim. Taka sama sytuacja dotyczy specjalistów ds. rozwoju systemów informatycznych w województwie podlaskim. W zróżnicowaniu regionalnym widać także, że w województwie zachodniopomorskim za dużo jest doradców finansowo-inwestycyjnych, a brakuje ich w sąsiednim województwie lubuskim, a także dolnośląskim, kujawsko-pomorskim i śląskim. Podobnie jest z agentami ubezpieczeniowymi, których nadwyżka jest na rynku kujawsko-pomorskim i małopolskim, a brakuje m.in. w świętokrzyskim i wielkopolskim.
Największy problem ze znalezieniem pracy mają pracownicy wykonujący proste prace dorywcze w województwie podlaskim.