To znakomita okazja, a zarazem pierwszy krok do tego, by zawodowo związać się z armią - wyjaśniał Informacyjnej Agencji Radiowej kpt. Marcin Dominiak z WKU w Ciechanowie. Kandydaci muszą jednak liczyć się z tym, że w wojsku zostaną tylko najlepsi z najlepszych, bo proces weryfikacji nie jest ani łatwy, ani prosty. Zgłaszające się do nas osoby muszą przejść badania psychologiczne i dopiero gdy spełnią pozostałe warunki formalne, będą mogły być powołane do służby. Takie same zasady obowiązują kobiety - wyjaśnia kpt. Dominiak.
Tych, którym się uda, czeka najpierw trwające kilka miesięcy szkolenie przygotowujące do służby w Narodowych Siłach Rezerwowych, a następnie w służbie zawodowej. Szkolenia będą realizowane w centrach i jednostkach wojskowych podporządkowanych Dowódcy Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych na terenie całego kraju oraz Centrum Szkolenia Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Więcej informacji na ten temat można znaleźć stronach internetowych Wojskowych Komend Uzupełnień.
Komentarze(3)
Pokaż:
Natomiast w efekcie podpisanej regulacji przeciętne uposażenie żołnierza zawodowego będzie wyższe od obecnego o ponad 200 zł (4493 zł).
Przecież przy tak marnym uposażeniu żołnierzy tylko wyjątkowi pasjonaci, albo dekownicy będą zaciągać się w kamasze..
Zamiast w kamasze młodzi powinni wybierać służbę leśną, gdyż przeciętne miesięczne wynagrodzenie w Lasach Państwowych w roku 2014 wyniosło 7 229 zł. (wg. ostatniego raportu NIK)
1/ Żołnierze są w powszechnym systemie ubezpieczenia zdrowotnego co w ujęciu praktycznym oznacza, że z uposażenia mają potrącane składki na ubezpieczenie zdrowotne,
2/ Żołnierze szeregowi nie są kwaterowani w osobnych kwarterach stałych (mieszkaniach)
3/ Żołnierze szeregowi w ogóle nie nabywają prawa do zaopatrzenia emerytalnego, gdyż po 12 latach są zwalniani ze służby,
4/ Nieporozumieniem jest opowiadanie o "mundurówce" jako przywileju.
Przy całym szacunku do munduru jest on rodzajem ubioru roboczego jaki pracodawca ma zapewnić pracownikowi.
Pracodawca jakim jest MON racjonalizuje koszty wydając żołnierzom równoważnik pieniężny na zakup umundurowania.
Przecież dystrybucja mundurów przez jednostki i instytucje wojskowe musiała by skutkować większymi kosztami w tym zakresie.
5/ Żołnierze zawodowi co do zasady są zwalniani z zawodowej służby wojskowej po osiągnięciu 60 lat życia (zob. ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych)
Oznacza to, że mają za sobą około 40 lat służby.
W przeliczeniu na pracę w cywilu daje to dużo więcej lat.
6/ Należy przede wszystkim zrozumieć, że służba to nie to samo co praca.
Żołnierza obowiązuje zadaniowy czas zajęć służbowych z uwzględnieniem prawa do odpoczynku, a za tzw. godziny nadliczbowe nikt im nie płaci.
7/ Opowiadanie o bezpłatnych przejazdach i wczasach to naleciałości z dawno minionej epoki
Reasumując powtórzę, że lepiej zostać leśnikiem niż żołnierzem !