TEZA: Regulacja z art. 52 par. 1 pkt 3 k.p. oprócz winy wymaga także naruszenia obowiązku. Skutkiem ma być trwała lub okresowa utrata uprawnień. Chodzi o trwalszą utratę uprawnień (czasową albo stałą), wynikającą z ustawy, orzeczenia albo decyzji, ale nie o taką, która zależy od krótkiej sytuacji przejściowej. Ważenie tej oceny nie może pomijać szczególnego rygoru ustania zatrudnienia bez wypowiedzenia, czyli bez okresu ochronnego w zatrudnieniu.
Sygn. akt II PK 139/14, WYROK SĄDU NAJWYŻSZEGO z 14 kwietnia 2015 r.
STAN FAKTYCZNY
Kierowca autobusu został bezpodstawnie zwolniony bez wypowiedzenia, od czego odwołał się do sądu, uzyskując przywrócenie do pracy. W tym czasie prawo jazdy pracownika utraciło ważność z mocy ustawy, a podczas procesu kierowca nie uzupełnił uprawnień. W listopadzie 2010 r. pracownik stawił się do pracy, a pracodawca przywrócił go do niej na mocy wyroku, nie dopuścił go jednak do wykonywania zadań z uwagi na brak aktualnego prawa jazdy. Podwładny zaczął uzupełniać kwalifikacje i 24 listopada ukończył szkolenie okresowe, a 2 grudnia uzyskał badania lekarskie i psychologiczne. Pracodawca 8 grudnia 2010 r. ponowie rozwiązał z nim umowę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 par. 1 pkt 3 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502 ze zm.; dalej: k.p.), wskazując jako przyczynę zawinioną utratę uprawnień do wykonywania pracy kierowcy autobusu. Pracownik odwołał się od tego rozwiązania do sądu, dochodząc przywrócenia do pracy.
Sąd rejonowy uznał, że podwładny nie utracił przejściowo uprawnień wskutek naruszenia obowiązków pracowniczych, popełnienia wykroczenia lub przestępstwa, nie został również pozbawiony uprawnień przez organ, więc to, że nie miał ich w dniu zgłoszenia gotowości do pracy, nie świadczy o winie pracownika, jego złej woli lub niedbalstwie. W momencie utraty uprawnień nie był pracownikiem i nie miał obowiązku posiadania ważnego prawa jazdy, a po korzystnym wyroku niezwłocznie zaczął uzupełniać kwalifikacje. Pracodawca zaskarżył ten wyrok w apelacji.
Sąd okręgowy zmienił to rozstrzygnięcie, uznając, że brak niezbędnych uprawnień w dacie zgłaszania gotowości do pracy skutkował niemożnością dopuszczenia go do pracy. Kierowca nie poinformował pracodawcy o tym, że odbywa szkolenie i przystępuje do badań w celu uzyskania wpisu do prawa jazdy, więc ten nie miał pewności, czy podwładny odzyska zdolność do wykonywania umówionej pracy. Zachowanie kierowcy nosi cechy niedbalstwa i lekkomyślności, skoro nie dochował należytej staranności przy terminowości uzyskiwania utraconych uprawnień, jak i przekazywaniu pracodawcy informacji o czynionych w tym zakresie staraniach. Skargę kasacyjną od tego rozstrzygnięcia wniósł pracownik, zarzucając naruszenie art. 52 par. 1 pkt 3 k.p.
SN uchylił wyrok sądu okręgowego, przekazując mu sprawę do ponownego rozpoznania.
UZASADNIENIE
Sąd Najwyższy przypomniał, że art. 52 par. 1 pkt 3 k.p. wymaga, oprócz winy pracownika, naruszenia przez niego obowiązku, którego skutkiem jest trwała lub okresowa utrata uprawnień. Chodzi w nim o trwalszą utratę uprawnień wynikającą z ustawy, orzeczenia lub decyzji, a nie zależną od sytuacji przejściowej.
SN zauważył, że obowiązek aktualizacji uprawnień przez kierowcę występował do 10 września 2010 r., a w tej dacie podwładny nie pozostawał w zatrudnieniu. Ta okoliczność przekreśla zasadność zarzutu zaniechania działania jako podstawy jego winy, skoro obowiązek odbycia szkolenia okresowego, badań i uzyskania wymaganego wpisu w prawie jazdy dotyczy kierowców wykonujących przewóz drogowy. Nie odnosi się on do osób, które nie pozostawały w stosunku pracy i nie były w tym okresie czynne zawodowo. Potwierdza to brzmienie przepisów przewidujących, że do szkolenia okresowego może przystąpić osoba wykonująca przewóz drogowy na rzecz podmiotu mającego siedzibę na terytorium RP.
Co więcej, obowiązek kierowania pracowników na szkolenia okresowe i badania ciąży na przedsiębiorcy lub innym podmiocie wykonującym przewóz drogowy. Wszystko to wskazuje, że utrata uprawnień nie była zawiniona.
Wpływ na ocenę rozwiązania umowy ma również to, że w dniu doręczenia oświadczenia pracodawcy podwładny spełniał warunki wymagane od kierowcy, przez co naruszono właściwą relację między działaniem pracodawcy i staraniem pracownika. Skoro art. 52 par. 1 pkt 3 k.p. odnosi się do stałego lub okresowego braku uprawnień, działanie pracodawcy godzi w minimum bezpieczeństwa, które powinien zapewnić pracownikowi.