Związkowcy będą domagać się zmiany sposobu obliczania wysokości chorobowego przed TK. Prace nad wnioskiem w tej sprawie już trwają.
/>
Do końca czerwca do Trybunału Konstytucyjnego ma trafić wniosek Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów, w którym zostaną zaskarżone przepisy będące podstawą do obniżenia ze 100 do 80 proc. wysokości chorobowego funkcjonariuszy. To już trzeci wniosek z ich strony. W kolejce na rozpatrzenie przez TK czekają jeszcze dwie sprawy. Pierwsza dotyczy konstytucyjności przepisów ustalających zasady wypłaty ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, a druga regulacji określających zasady obliczenia wysokości emerytury funkcjonariuszom, którzy po raz pierwszy wstąpili do służby między 1 stycznia 1999 r. a 23 lipca 2003 r.
Zaniżone chorobowe
Obowiązująca od 1 czerwca 2014 r. ustawa z 24 stycznia 2014 r. o zmianie ustawy o Policji (Dz.U. poz. 502) obniżyła ze 100 do 80 proc. wysokość uposażenia za czas choroby. Taka sama zasada jest stosowana w przypadku ubezpieczonych w ZUS (np. osoby pracujące na podstawie umowy o pracę). Jednak zdaniem związkowców ujednolicenie zasad wypłacania chorobowego jest tylko pozorne. Powód? Otóż w przypadku funkcjonariuszy do podstawy wymiaru, która jest podstawą do wyliczenia chorobowego są włączone wyłącznie uposażenie zasadnicze oraz stałe dodatki. Tymczasem w systemie powszechnym podstawą do wypłaty jest przeciętne wynagrodzenie z ostatnich 12 miesięcy, a więc wlicza się wszystkie dodatki czasowe oraz nagrody.
– Taki sposób liczenia chorobowego nas dyskryminuje. Jeśli do tego doda się jeszcze specyfikę służby, a także dyżury w niedzielę i święta, pracę na rozkaz, to jesteśmy gorzej traktowani niż cywile – stwierdza Andrzej Szary, przewodniczący zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów Województwa Wielkopolskiego.
Z argumentami związkowców zgadza się prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich. Jej zdaniem kwestie sposobu obliczania chorobowego budzą wątpliwości, czy nie została naruszona konstytucyjna zasada sprawiedliwości społecznej. I właśnie dlatego w tej sprawie RPO napisała do ministra spraw wewnętrznych.
Tymczasem jak dowiedział się DGP, funkcjonariusze chcą także zaskarżyć do TK przepisy, które nakazują im dostarczyć zwolnienie lekarskie przełożonemu w ciągu 7 dni od jego wystawienia. Powód? O ile pracownik spóźniający się z dostarczeniem pracodawcy zaświadczenia ma obniżony zasiłek o 25 proc., poczynając od 8. dnia choroby, to mundurowy całkowicie traci prawo do tego świadczenia.
– Obecnie trwa sprawdzanie, jakie jeszcze zapisy skarżonej ustawy mogą być skutecznie zaskarżone do Trybunału – wyjaśnia Jarosław Sędzik, członek zarządu sieci Omega Kancelarie Prawne, która pracuje na zlecenie NSZZ Policjantów. – Gotowy wniosek przekażemy związkowcom jeszcze przed wakacjami – dodaje.
Ekwiwalent za urlop
Na rozpatrzenie czekają w TK już dwa wnioski policjantów. Pierwszy dotyczy zbadania z konstytucją art. 115a ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 287, poz. 1687 ze zm.). W myśl tych przepisów ekwiwalent pieniężny za jeden dzień niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego lub dodatkowego oraz za każde rozpoczęte 8 godzin niewykorzystanego czasu wolnego jest ustalany w wysokości jednej trzydziestej uposażenia. Natomiast w innych służbach, np. w Agencji Wywiadu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Służby Kontrwywiadu, kwota przypadająca na jeden dzień jest większa. Uposażenie jest bowiem dzielone przez 22 dni robocze.
– W tym przypadku jesteśmy także gorzej traktowani niż pracownicy – zauważa Tomasz Krzemieński, wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów.
Faktycznie. Zgodnie z rozporządzeniem ministra pracy i polityki społecznej z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczególnych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalent pieniężnego za urlop (Dz.U. z 1997 r. nr 2, poz. 14), kwota wypłaty jest dzielona przez średniomiesięczną liczbę dni roboczych, która w zasadzie nie przekracza 22 dni.
Drugi wniosek mundurowych dotyczy zbadania przez TK art. 15 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariusz Policji (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 667 ze zm.). Na jego podstawie osoby, które wstąpiły do służby między 1 stycznia 1999 r. a 23 lipca 2003 r. miały prawo do emerytury po 15 latach, przy czym ich staż w policji nie był zwiększany o okres pracy w cywilu. Stało się tak dlatego, że wszyscy policjanci mieli trafić do ZUS. Rząd jednak wycofał się z takiego rozwiązania i w 2003 r. przywrócono system zaopatrzeniowy. Następni policjanci mają już do służby doliczany staż pracowniczy. Ale w przypadku wyżej wymienionej grupy mundurowych problem został.