Jestem studentką i poszukuję pierwszej wakacyjnej pracy. Chcę się dobrze zaprezentować, żeby nie stracić szansy na zatrudnienie. Jedna okazja już mi przepadła, bo zbagatelizowałam przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej z potencjalnym pracodawcą. Mam w związku z tym dwa pytania – po pierwsze, o co przyszły pracodawca ma prawo mnie pytać, jakich danych ode mnie żądać, a o czym w ogóle nie powinnam mówić? Czy są jakieś przepisy, które to regulują? A po drugie, na co powinnam zwrócić uwagę, przygotowując się do spotkania? – zastanawia się pani Katarzyna.
Jestem studentką i poszukuję pierwszej wakacyjnej pracy. Chcę się dobrze zaprezentować, żeby nie stracić szansy na zatrudnienie. Jedna okazja już mi przepadła, bo zbagatelizowałam przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej z potencjalnym pracodawcą. Mam w związku z tym dwa pytania – po pierwsze, o co przyszły pracodawca ma prawo mnie pytać, jakich danych ode mnie żądać, a o czym w ogóle nie powinnam mówić? Czy są jakieś przepisy, które to regulują? A po drugie, na co powinnam zwrócić uwagę, przygotowując się do spotkania? – zastanawia się pani Katarzyna.
/>
Zbieranie danych o pracowniku zależy przede wszystkim od charakteru pracy, jaką ma on wykonywać. Podawanie podstawowych danych, które są niezbędne do podpisania umowy o pracę (imię i nazwisko, imiona rodziców, data urodzenia, miejsce zamieszkania, wykształcenie oraz przebieg dotychczasowego zatrudnienia) nie wymaga podpisywania klauzuli – zgody na przetwarzanie danych osobowych.
Jeżeli jednak pracodawca rozszerzy zakres niezbędnych informacji (np. o numer telefonu), taka zgoda będzie niezbędna. Zwykle brzmi tak: Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celu rekrutacji w oparciu o ustawę z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych. Deklaracja ta może być złożona ustnie, ale dla celów dowodowych wskazane jest, by była na piśmie. Umieszcza się ją bezpośrednio na dokumentach aplikacyjnych (w CV lub na specjalnym oświadczeniu). Zgoda na przetwarzanie danych jest niezbędna także wtedy, gdy mają one służyć do czegoś innego niż zawarcie umowy, np. do celów marketingowych. W przypadku internetowych portali rekrutacyjnych zarejestrowanie się w systemie bazy danych jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej pada wiele szczegółowych pytań, pracodawca chce bowiem jak najwięcej wiedzieć o przyszłym pracowniku. Nie wolno mu jednak pytać o dane wrażliwe. Tak więc pani Katarzyna nie ma obowiązku udzielania odpowiedzi na pytania o jej poglądy polityczne, o to, czy jest wierząca, i jakiego jest wyznania. To samo dotyczy pytań o nałogi i stan zdrowia. Pracodawca nie musi też wiedzieć, czy kobieta szukająca pracy jest w ciąży, ale ma prawo do tej wiedzy, jeśli zatrudnia ją na stanowisku, na którym nie wolno pracować kobietom oczekującym dziecka (np. prace przy dźwiganiu ciężarów lub przy promieniowaniu). Szczególnie chronione są także dane związane z pochodzeniem rasowym lub etnicznym, kodem genetycznym i orientacją seksualną.
Dane wrażliwe mogą być przedmiotem rozmowy lub podawane w oświadczeniu tylko w sytuacji, gdy inne przepisy prawne na to pozwalają. O karalność można pytać np. w przypadku pracownika administracji publicznej, radcy prawnego lub policjanta. Stan zdrowia (oprócz rutynowych badań) ważny jest w zawodzie kierowcy lub pilota, gdyż chodzi o przeciwwskazania do podjęcia pracy na danym stanowisku. Jednak wiedza o tym, czy przyszły pracownik pali papierosy, jakiego jest wyznania lub orientacji seksualnej do niczego pracodawcy nie jest potrzebna. Gdyby pani Katarzyna chciała podzielić się informacjami o prywatnej sferze swojego życia, musi złożyć pisemną zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Podstawa prawna
Art. 221 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).
Art. 23, art. 27 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (t.j. Dz.U. z 2002 r. nr 101, poz. 926 z późn. zm.).
Przed rozmową pani Katarzyna powinna zajrzeć na stronę internetową firmy, by zapoznać się z jej działalnością. Przyda się też sporządzenie listy posiadanych cech i umiejętności, które będzie mogła podać jako argumenty za swoją kandydaturą, bo prócz pytań w rodzaju „Co pani wie o naszej firmie?”, padają te dotyczące stanowiska, którym kandydat jest zainteresowany. Na rozmowę warto zabrać teczkę z dokumentami (CV, list motywacyjny, referencje i certyfikaty), które będzie można zostawić potencjalnemu pracodawcy. Podczas spotkania przyda się też notes i długopis do zapisania konkretnych ustaleń, co pomoże nie tylko w skoncentrowaniu się, ale rozładuje ewentualne zdenerwowanie. Należy zadbać o ubiór i ogólny wygląd. Na rozmowę w sprawie pracy biurowej lepiej ubrać się biznesowo lub w stylu casual (np. jeansy i elegancka koszula), ale gdy chodzi o pracę np. w sklepie z młodzieżowymi ubraniami, wzbudzimy większe zainteresowanie, prezentując zdecydowany, modny styl lub pomysłowe podejście do ubioru. Niedopuszczalne jest spóźnienie, więc idąc na spotkanie, trzeba tak wszystko zaplanować, by uwzględnić nieprzewidziane zdarzenia (np. korki). Na wstępie rozmowy należy przedstawić się imieniem i nazwiskiem, poczekać, aż rozmówca wyciągnie pierwszy rękę, by się przywitać. Nie wolno okazywać znudzenia, irytacji lub niedowierzania, wiercić się i rozglądać. Warto uważnie słuchać słów rekrutującej nas osoby, bo nigdy nie wiadomo, kiedy zostaniemy poproszeni o zadanie pytania bądź o szybką odpowiedź. Ważne, aby pozwolić pracodawcy prowadzić rozmowę i jej nie przerywać. Lepiej też nie dawać zbyt szybkich odpowiedzi i nie odpowiadać tylko „tak” lub „nie”, lecz pełnymi zdaniami. Kandydatowi również wolno pytać i wręcz powinien to robić. Ważne, by pani Katarzyna dowiedziała się, w jakim wymiarze godzin będzie pracowała, czy pracodawca przewiduje możliwość pracy zmianowej, czy i jaki strój jest wymagany. O ile pracodawca sam tego nie powie, trzeba spytać także, na jakie wynagrodzenie można liczyć.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama