Informacja rządu o skali zwolnień grupowych nie pozostawia wątpliwości – w najbliższych miesiącach tysiące ludzi stracą pracę. Ograniczanie zatrudnienia dotyczy całych firm i ich oddziałów. Na przykład spółki z większościowym udziałem Skarbu Państwa planują zwolnić 2313 osób, w tym aż 660 osób w Polskich Liniach Lotniczych LOT. Inny przewoźnik, kolejowa spółka PKP PLK, też zapowiada zwolnienia ponad 1,5 tys. osób.
Prawo nie gwarantuje zwalnianym szczególnych przywilejów wynikających z masowej redukcji zatrudnienia. Zwalniać grupowo nie można jednak z dnia na dzień. Procedura, która poprzedza wręczenie wypowiedzeń, trwa kilka tygodni. Ważne jest także to, że załoga ma pewien wpływ na typowanie osób, które powinny być nadal zatrudniane (np. samotnie wychowujący dzieci).
Ostateczny głos w sprawie listy osób, które stracą pracę, należy jednak do pracodawcy. Przepisy określają natomiast katalog zatrudnionych, którzy nie mogą być objęci zwolnieniami grupowymi (chodzi m.in. o kobiety w ciąży i w czasie urlopu macierzyńskiego, w wieku przedemerytalnym, członków rady pracowników – im można przedstawić jedynie wypowiedzenia zmieniające warunki zatrudnienia).

Ważne wymogi

Kwestie zwolnienia grupowego zostały uregulowane w ustawie z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz.U. nr 90, poz. 844 z późn. zm). Aby można było mówić o zbiorowych redukcjach, musi być spełnionych kilka warunków. Po pierwsze, zwalniający pracodawca musi w chwili zmniejszania liczebności załogi zatrudniać co najmniej 20 pracowników.
Po drugie, przyczyny uzasadniające wypowiedzenie umów nie mogą dotyczyć zatrudnionych. Może się zdarzyć, że przedsiębiorca oprócz powodów leżących po jego stronie (np. spadek zamówień, brak płynności finansowej) dostrzeże też przyczyny uzasadniające zakończenie współpracy z przyczyn leżących po stronie pracowników. W takiej sytuacji o konieczności zastosowania procedury zwolnień grupowych przesądzi to, czy choćby jedna z nich dotyczy firmy.
Jedynie w sytuacji gdy zakład zwalnia mniejszą liczbę zatrudnianych niż ustawowe minimum dla zakwalifikowania redukcji do kategorii zwolnień grupowych, przyczynienie się pracownika do decyzji o rozstaniu będzie kluczowe dla pracodawcy. Zgodnie z art. 10 wspomnianej ustawy pracownik nabędzie bowiem prawo do odprawy jedynie w przypadku gdy przyczyny niedotyczące zatrudnionych stanowią wyłączny powód uzasadniający wypowiedzenie stosunku pracy lub jego rozwiązanie za porozumieniem stron.
Po trzecie, aby można było mówić o zwolnieniach grupowych, w okresie 30 dni etat musi stracić określona w ustawie liczba osób w stosunku do ogółu zatrudnionych. Zbiorowa redukcja następuje wtedy, gdy w okresie nieprzekraczającym wspomniany termin obejmuje co najmniej:
● 10 pracowników, gdy pracodawca zatrudnia mniej niż 100 pracowników,
● 10 proc. pracowników, gdy firma zatrudnia co najmniej 100, jednakże mniej niż 300 pracowników,
● 30 pracowników, gdy przedsiębiorca zatrudnia co najmniej 300 lub więcej pracowników.

Koszty cięć

Głównym świadczeniem osób zwalnianych grupowo i kosztem dla przedsiębiorców są jednorazowe odprawy. Ich wysokość jest powiązana z długością zakładowego stażu pracy. Do jego ustalenia wlicza się wszystkie okresy zatrudnienia w zwalniającej firmie, niezależnie od tego, jak długo trwały przerwy między kolejnymi okresami pracy.
Zatrudnionemu, w związku z rozwiązaniem stosunku pracy w ramach grupowego zwolnienia, przysługuje odprawa pieniężna w wysokości:
● jednomiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 2 lata;
● dwumiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony w danej firmie od 2 do 8 lat;
● trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy ponad 8 lat.
Wysokość odprawy nie może przekraczać kwoty 15-krotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę, obowiązującego w dniu rozwiązania stosunku pracy. W tym roku limit ten wynosi 24 tys. zł.
Nie jest on jednak bezwzględnie obowiązujący i pracodawca w przepisach wewnątrzzakładowych może wprowadzić korzystniejsze dla pracowników warunki wypłaty odprawy. Wyższe niż ustawowe kwoty tych świadczeń są najczęściej ceną spokoju społecznego w firmie.

Powtórne przyjęcie

Co ważne, w razie ponownego zatrudniania pracowników w tej samej grupie zawodowej, która była objęta grupowymi zwolnieniami, firma powinna przyjąć osobę, z którą rozwiązała stosunek pracy w ramach zbiorowych redukcji. Stanie się tak, jeżeli zwolniony zgłosi zamiar podjęcia zatrudnienia w niej w ciągu roku od rozwiązania umowy. Zakład powinien ponownie go przyjąć w okresie 15 miesięcy od zakończenia współpracy w ramach grupowego zwolnienia. Taka sytuacja ma miejsce np. w zakładach Fiata, gdzie kilka miesięcy temu przeprowadzono znaczną redukcję załogi, a dziś osoby, które straciły wtedy pracę, są ponownie zatrudniane.