Pozwoliła na to kolejna nowelizacja specustawy, która weszła w życie 24 lipca. Wykonujący umowę o dzieło takiej możliwości nadal nie mają i wciąż są zależni od firmy, dla której pracowali.
Specustawa o COVID-19 w wersji obowiązującej do 24 lipca pozwalała złożyć wniosek o świadczenie postojowe tylko płatnikowi, który robił to w imieniu zleceniobiorcy lub innej osoby wykonującej umowę o świadczenie usług. Taka sama zasada obowiązywała w przypadku zamawiających w stosunku do wykonujących umowy o dzieło.
!Samodzielne złożenie wniosku przez zleceniobiorcę nie oznacza, że zleceniodawca nie będzie brał udziału w postępowaniu. ZUS może zwrócić się do niego o udzielenie potrzebnych informacji.
Ustawodawcy najprawdopodobniej chodziło o uproszczenie samego rozpatrywania wniosku. Dzięki temu ZUS niejednokrotnie oszczędzał czas. Gdyby bowiem wniosek zleceniobiorcy lub wykonującego umowę o dzieło okazał się niekompletny albo błędnie wypełniony, to i tak musiałby skontaktować się z firmą. Jednak niedługo po wejściu w życie pierwszej wersji specustawy o COVID-19 okazało się, o czym pisaliśmy, że wiele osób świadczenia otrzymać nie może, bo firmy, z którymi współpracowały, odmawiają złożenia wniosku albo opóźniają jego złożenie. Przepisy, które wprost pozwoliły zleceniobiorcy złożyć wniosek samodzielnie, zaczęły obowiązywać dopiero po ponad trzech miesiącach.

ZUS wyjaśnia

Nowo dodany art. 15zsa specustawy o COVID-19, wprowadzający możliwość samodzielnego złożenia wniosku, posługuje się wyrażeniem „osoba uprawniona, która jest zleceniobiorcą”. Pojawiły się wątpliwości, jaką grupę będzie tu miał na myśli ZUS, który w stosunku do specustawy stosuje a to wykładnię literalną, a to celowościową – rozszerzając lub zawężając znaczenie niektórych pojęć. W odpowiedzi na nasze pytanie ZUS wyjaśnił, że uprawnienie określone w art. 15zsa ust. 1 specustawy o COVID-19 obejmuje osoby wykonujące umowy-zlecenia, umowy agencyjne i inne umowy o świadczenie usług, do których zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Aby świadczenie zostało przyznane, muszą zostać spełnione pozostałe warunki określone ustawą. Dla osób wykonujących umowy o dzieło tryb składania do ZUS wniosków o świadczenie postojowe pozostaje bez zmian. Wniosek musi zostać złożony za pośrednictwem zamawiającego wykonanie dzieła.

przykład

Sporna przyczyna wypowiedzenia
Pani Anna zawarła ze spółką ABC umowę o świadczenie usług. Umowę wykonywała do marca 2020 r., kiedy umowę wypowiedziano, gdyż spadła liczba klientów z powodu kolejno wprowadzanych ograniczeń. Pani Anna zwróciła się do kadrowej z prośbą o złożenie wniosku o świadczenie postojowe, a ta odmówiła, argumentując, że świadczenie i tak nie będzie przyznane, bo umowa w rzeczywistości została rozwiązana z innych powodów. Czy w tej sytuacji pani Anna może złożyć samodzielnie wniosek o świadczenie postojowe?
Do umowy o świadczenie usług stosuje się przepisy o zleceniu, a więc można złożyć wniosek o świadczenie postojowe. Jednym z warunków uzyskania świadczenia jest to, aby umowa została rozwiązana z powodu przestoju związanego z epidemią. W opisywanym przypadku może to stać się przyczyną sporu. Zleceniobiorca może argumentować, że umowa została wypowiedziana w związku z epidemią, a zleceniodawca – że niezależnie od tego.
Pani Anna powinna dodatkowo, dla uniknięcia wątpliwości, uzyskać potwierdzenie, że zleceniodawca rzeczywiście odmówił złożenia wniosku. Gdy to jednak się nie uda, pani Anna może argumentować, że uzyskała taką odmowę ustnie. Przepisy nie wymagają, aby zleceniobiorca przedstawił ZUS odmowę zleceniodawcy w formie pisemnej.
ZUS będzie rozpatrywał wnioski złożone nie tylko przez zleceniobiorców, lecz także przez wykonujących inne umowy, do których stosuje się przepisy o zleceniu. Warunkiem wstępnym jest jednak stwierdzenie, że płatnik odmówił złożenia wniosku o świadczenie postojowe. Problem w tym, że przepisy nie określają, jak zleceniobiorca ma udowodnić, że zleceniodawca rzeczywiście odmówił. Płatnik nie ma poza tym żadnego terminu na złożenie takiego wniosku, w pewnych więc przypadkach firma nie tyle odmawia wprost wystąpienia do ZUS o postojowe dla swojego zleceniobiorcy, ile po prostu nie podejmuje żadnych działań. Pewnym rozwiązaniem może być w takiej sytuacji złożenie do płatnika pisma lub chociażby wysłanie e-maila (jeśli taka forma komunikacji była przyjęta w firmie), że zleceniobiorca żąda złożenia takiego wniosku i jeśli nie zostanie on złożony w ciągu np. siedmiu dni, będzie to oznaczało odmowę. Jeśli termin upłynie bez żadnych działań ze strony zleceniodawcy albo stwierdzi on wprost, że wniosku nie złoży, to zleceniobiorca ma drogę wolną do złożenia wniosku samodzielnie (wniosek RSP-CZ). Może to zrobić jedynie poprzez swój profil na Platformie Usług Elektronicznych (PUE) ZUS. Jeśli takiego profilu nie ma, to musi go założyć, bo ZUS nie rozpatruje wniosków złożonych papierowo. Wynika to ze znowelizowanych przepisów.

Odpowiedzialność karna

We wniosku trzeba podać następujące dane:
  • imię, nazwisko, PESEL, a jeśli nie nadano tego numeru, serię i numer dowodu osobistego albo paszportu;
  • adres do korespondencji osoby uprawnionej;
  • rachunek płatniczy prowadzony w kraju albo wydany w kraju instrument płatniczy;
  • oświadczenie zleceniobiorcy o:
‒ odmowie złożenia wniosku o świadczenie postojowe przez zleceniodawcę,
‒ dacie zawarcia i wysokości wynagrodzenia z tytułu umowy cywilnoprawnej,
‒ niedojściu do skutku lub ograniczeniu wykonywania umowy cywilnoprawnej z powodu przestoju w prowadzeniu działalności,
‒ uzyskaniu w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym został złożony wniosek o świadczenie postojowe, przychodu nie wyższego niż 300 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłaszanego przez prezesa GUS dla celów emerytalnych obowiązującego na dzień złożenia wniosku (dla wniosków składanych w lipcu i sierpniu 15 994,41 zł),
‒ niepodleganiu ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu oraz o wysokości uzyskanych przychodów z innych umów cywilnoprawnych;
  • dane zleceniodawcy, takie jak imię i nazwisko, nazwę skróconą, numer NIP, a jeżeli nie nadano tego numeru ‒ PESEL i REGON oraz adres do korespondencji;
a także załączyć kopie umów cywilnoprawnych.
Trzeba tu zwrócić uwagę na kilka z pozoru nieistotnych rzeczy. Po pierwsze, rachunek bankowy, na który ma zostać przekazane postojowe, musi być prowadzony w Polsce, podobnie jak instrument płatniczy musi być wydany w Polsce. To ważne dla cudzoziemców, którzy mogą otrzymać świadczenie postojowe, o ile nadal ich miejscem zamieszkania jest Polska. Obywatel Ukrainy, który wrócił do swojego kraju, nie może więc zza granicy występować o postojowe.
Najbardziej jednak trzeba skupić się na oświadczeniu, jakie musi złożyć zleceniobiorca. Musi on m.in. oświadczyć, że zleceniodawca odmówił złożenia wniosku o postojowe, a także że nie podlega ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu. Złożenie fałszywego oświadczenia, które będzie niezgodne z prawdą w jakimkolwiek punkcie, może skutkować odpowiedzialnością karną. Za to przestępstwo grozi maksymalnie 8 lat pozbawienia wolności.
Trzeba pamiętać też o kolejnej problematycznej zasadzie – składając wniosek w lipcu, składa się oświadczenie, że to w czerwcu nie przekroczyło się limitu trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia i że nie podlega się ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu na dzień składania wniosku. Nie ma możliwości złożenia w lipcu wniosku i argumentowania, że limit ten zachowało się np. w marcu lub kwietniu i wtedy nie podlegało się ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu. Z tego powodu zleceniobiorca, który został bez wynagrodzenia na początku epidemii, a nie mógł otrzymać postojowego, bo zleceniodawca nie złożył wniosku, teraz, gdy znalazł pracę etatową, postojowego także nie dostanie, bo podlega już ubezpieczeniom „z innego tytułu”. W efekcie mógł stracić nawet 6 tys. zł.

Bez określonego terminu

Wypłata świadczenia powinna nastąpić niezwłocznie po wyjaśnieniu ostatniej okoliczności niezbędnej do jego przyznania. Jeśli wniosek nie budzi wątpliwości, powinno to nastąpić niezwłocznie po jego złożeniu. Jeśli potrzebny był kontakt z płatnikiem, to niezwłocznie po uzyskaniu od niego koniecznych informacji. Wyrażenie „niezwłocznie” nie oznacza „natychmiast”, ale jak wyjaśnia orzecznictwo, w terminie realnym, uwzględniającym chociażby obsługę wniosku przez pracowników, w tym przypadku pracowników ZUS. Innymi słowy – nie można określić konkretnego terminu, do którego ZUS ma wypłacić świadczenie postojowe. Jeśli zaś ZUS stwierdzi, że świadczenie danej osobie nie przysługuje, to wyda decyzję odmowną, którą można zaskarżyć do sądu – zgodnie z pouczeniem zawartym w decyzji.
15 994,41 zł wynosi limit przychodu, jaki może uzyskać zleceniobiorca w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku, aby otrzymać świadczenie postojowe
Podobnie jak świadczenie postojowe otrzymane na wniosek złożony przez zleceniodawcę, także to uzyskane w wyniku samodzielnego wniosku zleceniobiorcy może być wypłacone maksymalnie trzy razy. Zleceniobiorca składa oświadczenie, że jego sytuacja materialna w stosunku do pierwszego wniosku nie uległa zmianie. Specustawa o COVID-19 nie narzuca konkretnego terminu na złożenie kolejnego wniosku, ale zawiera wskazanie dla ZUS, że wypłata kolejnego świadczenia nie może odbyć się w tym samym miesiącu.
Podstawa prawna
•art. 15zsa ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. poz. 374; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 1086; specustawa o COVID-19)