Pracownicy socjalni zwrócili się do resortu rodziny o modyfikację zasad przeprowadzania rodzinnych wywiadów środowiskowych tak, aby mogli to robić telefonicznie.
Z takim apelem wystąpiła Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej (PFZPSiPS). W piśmie skierowanym do Marleny Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej zwraca ona uwagę, że wielu kierowników ośrodków pomocy społecznej skorzystało z uprawnienia zawartego w par. 8 rozporządzenia Rady Ministrów z 13 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego (Dz.U. poz. 433 ze zm.).
Przewiduje on możliwość wprowadzenia ograniczeń w wykonywaniu przez organ administracji publicznej lub jednostkę organizacyjną o takim charakterze określonych zadań, w sposób wyłączający bezpośrednią obsługę interesantów. Co za tym idzie, wstrzymany lub znacznie ograniczony został nie tylko dostęp do ich budynków, ale też wizyty pracowników socjalnych w terenie.
Tymczasem jednym z najczęstszych powodów takich wyjść jest przeprowadzenie rodzinnego wywiadu środowiskowego. Służy on ustaleniu sytuacji osobistej, rodzinnej, dochodowej i majątkowej u osób oraz rodzin korzystających lub ubiegających się o świadczenia z pomocy społecznej. Bez przeprowadzenia wywiadu nie jest możliwe wydanie decyzji administracyjnej w sprawie przyznania większości form wsparcia z zakresu pomocy społecznej. Dodatkowo taki wywiad musi być aktualizowany, co ma miejsce w dwóch przypadkach. Pierwszy dotyczy sytuacji, gdy nastąpiła zmiana zawartych w nim danych, a drugi osób na stałe korzystających ze świadczeń pomocy społecznej, u których aktualizację wywiadu sporządza się (nawet jeśli ich sytuacja życiowa nie uległa zmianie) nie rzadziej niż co sześć miesięcy. Problemem, który pojawił się w momencie zagrożenia epidemią koronawirusa jest to, że zgodnie z par. 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z 25 sierpnia 2016 r. w sprawie rodzinnego wywiadu środowiskowego (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1788), jest on przeprowadzany w miejscu zamieszkania lub pobytu osoby albo rodziny. Federacja podkreśla, że ten wymóg stoi w oczywistej kolizji z koniecznością stosowania szczególnych zasad bezpieczeństwa epidemiologicznego oraz wdrożonymi w ośrodkach instrukcjami funkcjonowania.
– Otrzymujemy od pracowników socjalnych sygnały, że niektóre lokalne władze wydają im polecenia przeprowadzania wywiadów przez telefon, ale naszym zdaniem na takie rozwiązanie nie do końca pozwala nam wspomniane rozporządzenie – mówi Paweł Maczyński, przewodniczący PFZPSiPS.
Dlatego właśnie Federacja skierowała do resortu rodziny apel o pilną zmianę jego przepisów i dostosowanie ich do nowych warunków dla udzielania pomocy. Proponuje przy tym, aby w treści rozporządzenia znalazł się przepis wskazujący, że w przypadku przeprowadzenia wywiadu z osobą w sytuacji, o której mowa w art. 46 ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi – czyli w stanie zagrożenia epidemicznego – może być on sporządzony za pomocą pośrednich środków komunikacji. Jednocześnie, gdy pracownik socjalny nie może uzyskać wymaganych podpisów, informacji lub dokumentów, dotyczących np. wysokości dochodu lub orzeczenia o niepełnosprawności, to ten fakt powinien odnotować w kwestionariuszu.
– Nowelizacja rozporządzenia jest konieczna, zwłaszcza że stan zagrożenia epidemicznego może ulec wydłużeniu i wpłynąć na zwiększenie liczby osób zgłaszających chęć skorzystania z różnych form wsparcia, np. w związku z utratą wynagrodzenia – podkreśla Paweł Maczyński.