Funkcjonariusze, którym wygasają stosunki służbowe, powinni otrzymywać decyzje. Inaczej ich prawo do sądu będzie ograniczane.



Powodem zajęcia się sprawą był pozew przeciwko izbie administracji skarbowej. Skarżący wniósł o ustalenie (od 1 września 2017 r.) istnienia stosunku służby i przywrócenie do niej w charakterze funkcjonariusza Służby Celno-Skarbowej. Z dokumentów wynikało, że pełnił on służbę w tej formacji z przerwami od 1999 r. Wywodził, że na podstawie przepisów wprowadzających ustawę o Krajowej Administracji Skarbowej (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 508) z mocy prawa stał się jej funkcjonariuszem. Ponieważ nie dostał nowej propozycji pracy, jego stosunek służby wygasł, ale powinien otrzymać decyzję administracyjną z niej go zwalniającą.
Pozwana izba administracji skarbowej wniosła o odrzucenie powództwa. Wskazała, że celem ustawy było połączenie administracji podatkowej, kontroli skarbowej i służby celnej w jedną strukturę. Dyrektor izby administracji skarbowej składał oferty zatrudnienia wybranym osobom. Stosunek pracy lub służbowy uległ z mocy prawa wygaśnięciu w przypadku tych, którzy nie otrzymali takich propozycji. Zdaniem izby pracodawca pozbawiony jest uprawnień do podejmowania decyzji, gdyż zrobił to za niego ustawodawca.
Sąd po zbadaniu sprawy uznał, że przepisy będące podstawą do zwolnień są sprzeczne z wcześniejszym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego (m.in. wyrok z 9 czerwca 1998 r. sygn. akt K 28/97) określającym kryteria zwalniania ze służby oraz procedurę podejmowania takich decyzji. Co więcej, istnieją szczególne gwarancje stabilności stosunku służbowego funkcjonariuszy chroniące ich przed arbitralnością oceny przez zwierzchnika (wyrok TK z 20 kwietnia 2004 r., sygn. K 45/02). I właśnie z tego powodu dyrektor izby ma obowiązek złożenia pracownikom oraz funkcjonariuszom dokumentu z informacją bądź o propozycji zatrudnienia lub służby, bądź nie. ©℗
opinia

Nieprawidłowe działanie organu państwowego nie może pozbawić uprawnień

Sąd Rejonowy w Kielcach wypełnił pewną lukę w przepisach ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej i ustawach wprowadzających ustawę o KAS. Zgodnie z jej art. 170 w przypadku gdy funkcjonariusz w terminie do 31 maja 2017 r. nie otrzyma propozycji służby w Służbie Celno-Skarbowej, stosunki służbowe wygasają. Jednak również w takim przypadku powinna zostać wydana decyzja o zwolnieniu funkcjonariusza ze służby. Przepisy ustawy o KAS wyraźnie wskazują, że w przypadku zwalniania funkcjonariusza ze służby musi zostać wydana decyzja. W obu przypadkach funkcjonariuszowi przysługują środki zaskarżenia na podstawie przepisów procedury administracyjnej, w tym do sądu administracyjnego na dalszym etapie. W przypadku funkcjonariusza, który wystąpił do sądu pracy, nie było takiej decyzji. Sąd uznał, że w takim przypadku (czyli braku jakiejkolwiek decyzji) istnieje możliwość złożenia pozwu do sądu pracy o ustalenie istnienia stosunku służby i przywrócenie do służby. Brak jakiejkolwiek decyzji ze strony dyrektora KAS stawia funkcjonariusza w gorszej pozycji, bo pozbawia go konstytucyjnego prawa do sądu. Funkcjonariusz zwalniany ze służby musi mieć możliwość odwołania się do sądu. Należy zatem uznać, że sąd w Kielcach postąpił słusznie. Nie ma bowiem podstaw do uznania, że art. 170 ustawy wprowadzającej KAS pozwala na odstąpienie od wydania decyzji o zwolnieniu. Nieprawidłowe działanie organu państwowego nie może powodować stanu niepewności dla kogokolwiek. Nie może także pozbawiać uprawnień, które przysługują innym funkcjonariuszom. Sama ustawa została przygotowana w sposób mało precyzyjny, a dodatkowo, jak pokazuje praktyka, są także problemy z jej wykonywaniem. Duża liczba spraw sądowych wskazuje, że są problemy z interpretacją przepisów nawet w ramach administracji skarbowej. Ponadto należy zauważyć, że w tej sprawie sąd zdecydował się na zastosowanie wprost przepisów konstytucji przy wyrokowaniu (art. 45 gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do sądu).

orzecznictwo

Sądu Rejonowego w Kielcach 12 lipca 2018 r., sygn. akt IV P 96/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia