Od wynagrodzenia za sprzedaż praw do własnego wizerunku jest podatek dochodowy, nawet jeżeli podatnik nie ukończył jeszcze 26 lat. To przychód z praw majątkowych, a nie ze źródeł objętych ulgą dla młodych – wyjaśnił dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Spytała o to spółka z branży kosmetycznej, która promuje swoje produkty m.in. za pośrednictwem portali społecznościowych. W tym celu zawarła umowę ze znanym influencerem, który nie ukończył jeszcze 26 lat i nie prowadzi działalności gospodarczej. Zobowiązał się on stworzyć materiał wideo z jednego z wydarzeń marketingowych. Nagranie zamieścił na swoim profilu społecznościowym.

Zgodnie z umową influencer udzielił spółce licencji do stworzonego przez siebie materiału oraz praw do wykorzystania swojego wizerunku.

Spółka uważała, że była to umowa zlecenia (tak ją nazwano przy jej zawieraniu), więc wypłacone wynagrodzenie jest przychodem z działalności wykonywanej osobiście. Sądziła więc, że takie wynagrodzenie jest bez podatku, na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 148 ustawy o PIT. Przepis ten zwalnia z PIT niektóre przychody otrzymane przez podatnika do ukończenia 26. roku życia, do wysokości nieprzekraczającej 85 528 zł rocznie. Wśród nich są wymienione m.in. przychody z umów zlecenia.

Dyrektor KIS uznał jednak inaczej. Stwierdził, że w tym wypadku źródłem przychodu nie było zlecenie (mimo że strony tak nazwały umowę), tylko sprzedaż praw do wizerunku. Jest to więc przychód z praw majątkowych (o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 7 w zw. z art. 18 ustawy o PIT), nieobjęty ulgą dla młodych. Spółka powinna więc obliczyć i pobrać zaliczkę na PIT od wypłaconego wynagrodzenia i wpłacić ją do urzędu skarbowego.