Jeśli nieukończona książka jest utworem literackim, to w mojej ocenie można argumentować, że części kodu również mogą być programami komputerowymi - pisze Grzegorz Kuś, radca prawny, doradca podatkowy i ekspert PwC.
Interpretacja dyrektora KIS jest ciekawa z kilku powodów. Po pierwsze, wyraźnie widać, że Krajowa Informacja Skarbowa bardzo wnikliwie dopytuje o elementy stanu faktycznego (zdarzenia przyszłego). Po drugie, sam wniosek programisty nie jest napisany w duchu „czy jak sprzedaję program, to mam prawo do IP Box”. Po trzecie, KIS zdaje się opierać swoją argumentację na stwierdzeniu: jak robiłeś sam, to jest to program komputerowy, ale jak pracowałeś zespołowo, to nie jest to program komputerowy, tylko zwykły utwór, podlegający prawu autorskiemu.
W mojej ocenie, podejście KIS nie jest do końca uzasadnione. W żadnym akcie prawnym ani w objaśnieniach podatkowych do przepisów o IP Box nie ma definicji programu komputerowego. Ponadto ochrona przyznana programowi komputerowemu obejmuje wszystkie formy jego wyrażenia.
Pozostało
61%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama