Tak wynika z opublikowanej w piątek interpretacji ogólnej ministra finansów. Problem dotyczył tego, czy przychody, o których ustawa o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.) w art. 13 wyraźnie mówi, że pochodzą z działalności wykonywanej osobiście, mogą być rozliczane w ramach działalności gospodarczej prowadzonej przez podatnika. Orzecznictwo sądów jest w tej kwestii niejednolite, przy czym np. w przypadku sportowców przeważały wyroki, w których uznawano, że niezależnie od tego, czy prowadzą oni firmę, czy nie, przychody z tytułu uprawiania sportu powinni rozliczać wyłącznie jako pochodzące z działalności wykonywanej osobiście – a więc na zasadach ogólnych (skala podatkowa). Tak NSA orzekł przykładowo w wyroku z 17 maja 2012 r. ( sygn. akt. II FSK 2143/10) czy z 8 kwietnia 2014 r. (sygn. akt. II FSK 1125/12).
Sportowcy chcieli natomiast rozliczać przychody w ramach działalności gospodarczej i np. opodatkowywać je 19-proc. liniową stawką.
Minister przyznał im rację. Zwrócił uwagę m.in. na art. 41 ust. 2 ustawy o PIT. Zgodnie z nim płatnicy nie są zobowiązani do poboru zaliczek na podatek dochodowy w przypadku przychodów, o których mowa w art. 13 pkt 2 (m.in. z uprawiania sportu) i pkt 8 (z umów o dzieło i umów zlecenia) ustawy, jeżeli podatnik złoży oświadczenie, że wykonywane przez niego usługi wchodzą w zakres prowadzonej przez niego działalności.
Minister uznał też, że nie ma powodu, aby stosować odmienną wykładnię dla różnych grup zawodowych, że wszystkie przychody, o których mowa w art. 13 pkt 2–8, mogą być rozliczane w ramach działalności gospodarczej, o ile rzeczywiście mamy z nią do czynienia (spełnione są wymogi wynikające z art. 5a pkt 6 i art. 5b ust. 1 ustawy).
Interpretacja ogólna ministra finansów z 22 maja 2014 r., nr DD2/033/30/KBF/RD-47426