Z ulgi podatkowej mogą skorzystać nie tylko ci, którzy oddali krew bez wskazania potrzebującej osoby, lecz także podatnicy, którzy wsparli konkretnego, wymienionego z nazwiska chorego, np. krewnego lub przyjaciela.
Czytelnik od lutego do listopada ubiegłego roku jako honorowy dawca oddał w stacji krwiodawstwa 2 litry krwi. Tuż przed końcem roku jego kuzyn miał operację, do przeprowadzenia której niezbędna była krew. Odpowiadając na skierowaną do rodziny prośbę lekarzy, czytelnik oddał wtedy jeszcze pół litra krwi. Teraz zastanawia się, w jakiej wysokości może uwzględnić w zeznaniu podatkowym za 2012 r. ulgę przysługującą krwiodawcom na podstawie art. 26 ust. 1 pkt 9 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 361 z późn. zm.).
Zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Finansów ulgę dla honorowych dawców może wykorzystać również podatnik, który oddał krew ze wskazaniem, że jest przeznaczona dla konkretnej osoby. Nie ma przy tym znaczenia, czy potrzebujący to ktoś z rodziny krwiodawcy, czy też osoba dla niego obca.
Ważne, by krew (ale też jej składniki, zwykle osocze) była przekazana bezpłatnie. Trzeba też z uprawnionej jednostki, np. Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, uzyskać zaświadczenie o ilości pobranej tkanki.
Przypomnijmy, że ulga polega na odliczeniu od dochodu iloczynu 130 zł i litrów oddanej krwi. Dwa i pół litra przekazanej w 2012 r. krwi daje zatem prawo do uwzględnienia sumy 325 zł. Dodatkowo jednak obowiązuje górny limit odliczenia, który wynosi 6 proc. rocznego dochodu i jest brany pod uwagę łącznie z darowiznami na cele kultu religijnego i pożytku publicznego.
Zaświadczenia ze stacji krwiodawstwa, podobnie jak inne dokumenty potwierdzające prawa do ulg i odliczeń, należy przechowywać przez 5 lat od końca roku, w którym składane jest zeznanie, czyli do upływu terminu przedawnienia obowiązku podatkowego. Urząd skarbowy w tym czasie może wezwać podatnika do przedstawienia wymaganych dokumentów.