W Sejmie odbyło się drugie czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o PIT. Zakłada on likwidację ulgi internetowej, ograniczenie (do 42 764 zł) możliwości uwzględniania 50-proc. kosztów uzyskania przychodów z umów autorskich oraz zmianę zasad przyznawania ulgi prorodzinnej. Stracić ją mają rodziny z jednym dzieckiem, których dochód roczny przekroczy 112 tys. zł. Za to ulga na trzecie dziecko ma wzrosnąć o 50 proc., a na czwarte i każde kolejne – o 100 proc. Przeciwko takim zmianom po raz kolejny opowiedziała się opozycja.
Zdaniem Przemysława Wiplera z PiS projekt zwiększa obciążenia polskich obywateli o prawie 1 mld zł. PiS w trakcie drugiego czytania ponownie złożyło poprawki, które zakładają m.in. pozostawienie ulgi internetowej, dotychczasowych zasad odliczania kosztów przez twórców oraz utrzymanie ulgi dla rodzin z jednym dzieckiem – bez względu na wysokość dochodu. Przemysław Wipler mówił, że rodziny, którym rząd chce odebrać ulgę na pierwsze dziecko, to przedstawiciele klasy średniej, którzy często spłacają kredyt mieszkaniowy. Wskazywał też, że większa ulga dla rodzin wielodzietnych będzie fikcją.
– Rząd daje ulgę rodzinom, które nie mają szans na to odliczenie, a zabiera tym, które mogą z niego korzystać. Nie godzimy się na to, by wylewano dziecko z kąpielą – argumentował Wipler.
Pozostało
68%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama