Podatnik, który chce przesłać e-PIT, musi użyć e-podpisu lub podać pięć cech osobowych. Są to: imię, nazwisko, data urodzenia, PESEL oraz kwota przychodu z zeznania za 2010 rok.
Nie rozliczamy się masowo z fiskusem za pomocą internetu, bo ciągle mamy wiele obaw o bezpieczeństwo takich czynności. Najczęściej są one całkowicie nieuzasadnione. Z elektronicznych rozliczeń skorzystało ponad milion z 19 mln samodzielnie rozliczających się podatników.
Nie rozliczamy się masowo z fiskusem za pomocą internetu, bo ciągle mamy wiele obaw o bezpieczeństwo takich czynności. Najczęściej są one całkowicie nieuzasadnione. Z elektronicznych rozliczeń skorzystało ponad milion z 19 mln samodzielnie rozliczających się podatników.
Z pytań na stronie E-deklaracje.gov.pl wynika, że obawiają się oni na przykład, że do urzędu skarbowego mogą trafić dwa zeznania – jedno złożone elektronicznie przez samego zainteresowanego i drugie papierowe, które wyśle osoba znająca wszystkie dane podatnika. Ministerstwo Finansów uspokaja, że w takiej sytuacji urząd sprawdza, które zeznanie jest prawidłowe. Podatnicy nie mają więc czego się obawiać.
Rozliczający się z podatku nie powinni też obawiać się tego, że ktoś znający ich dane prześle za nich fałszywy e-PIT. Osoba podszywająca się pod podatnika musi bowiem użyć podpisu elektronicznego lub podać jego pięć cech osobowych. Jeśli podpisze elektroniczny PIT własnym podpisem elektronicznym, urząd będzie znał jej imię i nazwisko. Jest więc mało prawdopodobne, aby ktoś zdecydował się na taki krok ze względu na szybkie rozpoznanie sprawcy. Jest również mało prawdopodobne, aby sprawca podał wszystkie pięć cech osobowych podatnika. Jedną z cech jest bowiem kwota przychodu z zeznania za 2010 r. Osoba nieuprawniona musiałaby więc posiadać takie zeznanie. Jeśli nie będzie miała takiej informacji, nie wyśle e-PIT za podatnika.
Eksperci podkreślają, że podatnicy rozliczający się w sposób tradycyjny, czyli na formularzach papierowych, są bardziej narażeni na oszustwa niż osoby składające e-PIT. Aby wysłać elektroniczne zeznanie za innego podatnika, trzeba bowiem znać nie tylko jego dane osobowe, jak imię, nazwisko czy datę urodzenia, ale również kwotę przychodu z jego rozliczenia za 2010 rok. Taką informację niezwykle trudno zdobyć, bo nie jest ona zapisana w dowodzie osobistym, prawie jazdy czy innym dokumencie, który zwykle mamy przy sobie. Jeśli oszust będzie chciał wysłać zeznanie papierowe za innego podatnika, wystarczą mu bardziej podstawowe dane.
Jak przypomina Ewelina Golińska z działu doradztwa podatkowego firmy Deloitte, roczne zeznanie w formie elektronicznej może złożyć każdy podatnik, który w poprzednim roku osiągnął dochód podlegający opodatkowaniu. Chodzi tu głównie o dochody z umowy o pracę, zleceń, o dzieło (PIT-37), dochody kapitałowe (PIT-38), ze sprzedaży nieruchomości (PIT-39) oraz dochody osób prowadzących działalność gospodarczą (PIT-36 oraz PIT-36L).
Jak wysłać e-PIT
Podatnik, który chce przesłać e-PIT, musi użyć e-podpisu lub podać pięć cech osobowych. Są to: imię, nazwisko, data urodzenia, PESEL oraz kwota przychodu z zeznania za 2010 rok.
Podatnik, który chce przesłać e-PIT, musi użyć e-podpisu lub podać pięć cech osobowych. Są to: imię, nazwisko, data urodzenia, PESEL oraz kwota przychodu z zeznania za 2010 rok.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama