Firma, która zleca prace tymczasowe Ukraińcom, nie musi pobierać podatku od bezpłatnego zakwaterowania, nawet jeśli jest to jedno, stałe miejsce – orzekł WSA w Łodzi.
Chodziło o firmę z Łodzi, dla której pracowało 1300 osób – Polaków i Ukraińców. Obywatele Ukrainy pracowali na podstawie umów zlecenia, a ich zatrudnienie było rejestrowane w powiatowym urzędzie pracy. Spółka potrącała od ich wynagrodzenia 20-proc. zryczałtowany PIT.
Spór toczył się o podatek od ich bezpłatnego zakwaterowania, zapewnianego przez spółkę. Naczelnik urzędu skarbowego w Łodzi uznał, że jest to nieodpłatne świadczenie. Stwierdził, że nie ma podstaw, by traktować zakwaterowanie zleceniobiorców wykonujących pracę w stałym miejscu na równi ze świadczeniami otrzymywanymi przez pracowników mobilnych lub przebywających w podróży służbowej.
Podobnego zdania był dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi. Uznał, że zleceniobiorcy z Ukrainy nie są w podróży służbowej ani nie są pracownikami mobilnymi i w związku z tym pracodawca nie ma obowiązku zapewniać im noclegu. Podkreślił, że Polacy wykonujący te same prace, nie korzystali z tego świadczenia i nie uzależniali od niego podjęcia pracy.
Spółka się z tym nie zgadzała. Tłumaczyła, że musiała pozyskać siłę roboczą, a Ukraińcy mieliby problem ze znalezieniem zakwaterowania na własną rękę. Jej argumentem były też oświadczenia ukraińskich pracowników tymczasowych, że nie mieli oni wpływu na warunki i miejsce zamieszkania w okresie pracy w spółce oraz że dobrowolnie nie zgodziliby się na zbiorowe miejsce zamieszkania.
Fiskus uznał jednak, że wartość zakwaterowania trzeba doliczyć do dochodu Ukraińców, bo dzięki temu uniknęli oni wydatku, który musieliby ponieść. Powołał się przy tym na wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nieodpłatnych świadczeń (sygn. akt K 7/13).
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi przyznał jednak rację spółce. Stwierdził, że zapewnienie noclegów w okolicy zakładu pracy było w interesie zleceniodawcy, który odnosił z tego tytuł korzyści ekonomiczne, bo dzięki temu zleceniobiorcy wykonywali pracę efektywniej. Podkreślił, że wykonywanie zleceń wiązało się z wieloma uciążliwościami dla zleceniobiorców. Musieli bowiem przebywać poza stałym miejscem zamieszkania w okolicznościach gorszych niż te, w jakich dotychczas żyli. Tym samym, zdaniem sądu, bezpłatne zakwaterowanie nie było dla nich wcale nieodpłatnym świadczeniem.
Wyrok jest nieprawomocny.
Wyrok WSA w Łodzi z 8 sierpnia 2018 r., sygn. akt I SA/Łd 406/18.