Faktura VAT wystawiona na rzecz podmiotu publicznego stanowi dokument prywatny, który nie podlega udostępnieniu, ale znajdujące się w jego treści informacje publiczne już tak.

Treść faktur wystawianych podmiotom publicznym z tytułu realizowania zawartych z nimi umów bardzo często stanowi przedmiot wniosków o dostęp do informacji publicznej składanych w trybie ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2022 r. poz. 902; dalej u.d.i.p.). Wnioskodawcy żądają przesłania kopii czy skanów faktur dotyczących konkretnych zakupów, realizacji inwestycji, wykonanych usług finansowanych ze środków publicznych. Szczególnie kłopotliwe są żądania dotyczące udostępnienia większej liczby faktur z danego okresu (np. żądanie przedłożenia wszystkich faktur wystawionych w ciągu całego roku czy wręcz kilku lat), co wymaga znacznego wysiłku organizacyjnego.

Do tej pory faktury wystawiane na rzecz podmiotów publicznym były traktowane jak informacja publiczna. W orzecznictwie wskazywano, że „domaganie się dostępu do tego rodzaju dokumentu jest w pełni uprawnione na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Faktury i rachunki te, chociaż nie zostały wytworzone przez organ zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej, to jednak się do niego bezpośrednio odnoszą, stanowiąc podstawę do zmniejszania jego aktywów, a zatem podlegają udostępnianiu (wyrok NSA z 3.01.2012 r. I OSK 2157/11). Podnoszono też, że faktury lub rachunki wystawione przez wykonawcę umowy dokumentują fakt lub sposób zadysponowania majątkiem publicznym (wyrok NSA z 2 sierpnia 2024 r. sygn. akt III OSK 3063/23).

Niedawny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (z 27 września 2024 r., sygn. akt III OSK 4700/21) stanowi wyłom w doczasowym stanowisku sądów administracyjnych. NSA stwierdził w uzasadnieniu wzmiankowanego wyroku, że faktura VAT wystawiona na rzecz podmiotu publicznego stanowi dokument prywatny, który nie podlega udostępnieniu (sprawa dotyczyła faktur wystawionych przez kancelarię prawną z tytułu świadczenia usług prawnych na rzecz podmiotu publicznego). NSA powołał się tu na utrwalony pogląd, że dokumenty o charakterze prywatnym (czyli niewytworzone przez podmiot publiczny) nie stanowią informacji publicznej. Zaprezentowane stanowisko może służyć uwolnieniu podmiotów publicznych od udostępniania kserokopii czy skanów niejednokrotnie bardzo licznych dokumentów.

Wyrok NSA może wzbudzać pewne obawy co do jawności wydatkowania środków publicznych, lecz trzeba podkreślić, że – na co wskazał sąd – dokument prywatny jako nośnik informacji co prawda nie podlega udostępnieniu, ale znajdujące się w jego treści informacje publiczne już powinny zostać udostępnione. Czyli np. jeżeli wniosek o dostęp zawiera pytanie o kwotę wynagrodzenia, na jaką opiewa faktura, to informacja o samej kwocie powinna zostać udostępniona. Podobnie jak w przypadku pytania o wystawcę faktury, czyli wierzyciela podmiotu publicznego, zatem tak czy inaczej podmiot publiczny będzie zmuszony wniosek zrealizować, wyłuskując z faktury żądane informacje.

Brak jednolitości orzecznictwa (w krótkim odstępie czasu zapadły w NSA dwa odmienne wyroki) powoduje jednak niepewność co do właściwego stosowania przepisów u.d.i.p. i może spowodować niejednolitą praktykę w zależności od tego, jaki sąd, czy nawet skład sądu, będzie rozpatrywał daną sprawę. Trudno przewidzieć, czy wyrok NSA z 27 września 2024 r. stanie się początkiem nowej linii orzeczniczej, czy też pozostanie odosobnionym stanowiskiem. ©℗

Brak jednolitości orzecznictwa powoduje niepewność co do właściwego stosowania przepisów u.d.i.p. i może spowodować niejednolitą praktykę w zależności od tego, jaki sąd, czy nawet skład sądu, będzie rozpatrywał daną sprawę