Sprawa Afgańczyków i Afganek, którzy w sierpniu 2021 roku zostali przetrzymywani przez Straż Graniczną w Usnarzu Górnym, stała się przedmiotem rozpatrywania przez Wielką Izbę Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC). Jest to dopiero dziewiąta skarga rozpoznawana przez Wielką Izbę od czasu ratyfikacji przez Polskę Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Sprawa ta symbolizuje początek trwającego do dziś kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej.
Migranci z Afganistanu kontra Polska
Skarga R.A. i innych przeciwko Polsce dotyczy 32 obywateli Afganistanu, którzy przekroczyli nielegalnie granicę polsko-białoruską w sierpniu 2021 roku. Po przybyciu na terytorium Polski zostali zatrzymani przez służby graniczne, które uniemożliwiły im dalszy ruch, podczas gdy władze białoruskie blokowały ich powrót.
Osoby te pozostały na granicy, pozbawione dostępu do podstawowych potrzeb jak woda, jedzenie, opieka medyczna czy schronienie. Ich próby uzyskania ochrony międzynarodowej zostały zignorowane przez polskie władze, wbrew zaleceniom ETPC dotyczącym zapewnienia dostępu do pomocy prawnej. Sprawa ta uosabia tragiczny początek obecnego kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej.
Sprawa do Wielkiej Izby ETPC
Adwokatki Małgorzata Jaźwińska i Agata Bzdyń, reprezentujące obywateli Afganistanu, oskarżają Polskę o naruszenie Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, w tym: łamanie prawa do życia, zasad non-refoulement, zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania oraz zbiorowych wydaliń.
Sprawa została skierowana do Wielkiej Izby ETPC, co oznacza, że będzie rozpatrywana przez 17 sędziów zamiast standardowych 7. Wielka Izba zajmuje się sprawami o szczególnym znaczeniu dotyczącymi stosowania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i jej protokołów dodatkowych.
-W obliczu braku skutecznej reakcji polskich sądów na nieprawidłowości związane z deportacjami do Białorusi, cudzoziemcy(-ki) zostali zmuszeni do szukania sprawiedliwości na forum międzynarodowym. Decyzja Wielkiej Izby ETPC daje nadzieję na bardziej wiążące rozstrzygnięcia, które trudniej będzie zignorować. – komentuje dr Maja Łysienia ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej.
Operacja Śluza i kryzys migracyjny
Operacja Śluza to projekt Unii Europejskiej mający na celu zarządzanie kryzysem migracyjnym poprzez wsparcie krajów sąsiadujących z Unią w absorpcji i integracji uchodźców, którzy uciekają z kryzysowych regionów, takich jak Syria i Afganistan. Projekt obejmuje pomoc humanitarną, szkolenia zawodowe oraz wsparcie w zakresie integracji społecznej.
Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej to efekt strategii białoruskich władz, które wykorzystują migrację jako narzędzie polityczne wobec Unii Europejskiej. Zwiększone przekraczanie granicy przez nielegalnych migrantów stwarza poważne wyzwania dla Polski oraz dla stabilności i bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Operacja Śluza oraz reakcja Unii Europejskiej na kryzys migracyjny pozostają przedmiotem intensywnych debat politycznych i międzynarodowych wysiłków dyplomatycznych mających na celu znalezienie trwałych i humanitarnych rozwiązań sytuacji migrantów na granicy polsko-białoruskiej.
Organizacja pozarządowe od początku wywołanego przez białoruskie służby kryzysu stoją na stanowisku, że procedura push-back jest nielegalna. W podobnej sprawie w maju br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku odrzucił skargę Sudańczyka, który domagał się uznania za bezskuteczne zawrócenia go na granicy z Białorusią przez Straż Graniczną. Sąd uznał, że w tym przypadku nie doszło do tzw. pushbacku, bo wydalenie było realizacją przepisów ustawy o cudzoziemcach.
-Skarga była niedopuszczalna jako wniesiona na czynność, która nie podlega kognicji sądu administracyjnego. – mówiła w uzasadnieniu postanowienia sędzia Elżbieta Lemańska.