Naczelna Rada Adwokacka zwróciła uwagę na problem braku lekarzy sądowych - chce większej dostępności lekarzy sądowych lub uchylenia przepisów ich dotyczących. Prezes NRA Przemysław Rosati podkreślił, że obywatele nie powinni ponosić negatywnych konsekwencji obecnej sytuacji.
"Konieczne jest zapewnienie dostępności lekarzy sądowych w każdym okręgu sądowym oraz zapewnienie odpowiedniej liczby tych lekarzy, pozwalającej na realizowanie powierzonych im zadań" - przekazał PAP prezes NRA Przemysław Rosati. Alternatywą jest uchylenie przepisów ustawy z dnia 15 czerwca 2007 r. o lekarzu sądowym. Tego domaga się Naczelna Rada Adwokacka w piśmie skierowanym do ministra sprawiedliwości.
W piśmie do resortu prezes NRA wskazuje na aktualne dane o braku dostępności lekarzy sądowych. Według stanu na kwiecień 2024 r. w wielu okręgach sądowych lekarze sądowi nie są dostępni (brak zawartych umów) lub ich liczba jest niewystarczająca, aby można było zrealizować obowiązek wynikający z ustawy o lekarzu sądowym i przepisów poszczególnych ustaw procesowych.
Prezes NRA podkreślił, że obowiązujące przepisy ustawy o lekarzu sądowym stosuje się "w przypadkach dotyczących usprawiedliwiania niestawiennictwa z powodu choroby, na wezwanie lub zawiadomienie sądu lub organu prowadzącego postępowanie karne". Rosati przestrzegł, że osoby, które nie mogąc uzyskać zaświadczenia dla usprawiedliwienia swojego niestawiennictwa z powodu choroby, narażone są na negatywne decyzje procesowe.
"To stanowi poważny problem w codziennej praktyce wykonywania zawodu adwokata, ale przede wszystkim dotyka obywateli" - przekazał Rosati.
Zwrócił też uwagę na fakt, że w praktyce nagminne są sytuacje, w których nawet figurowanie lekarza sądowego na liście prowadzonej przez prezesa sądu nie oznacza jego faktycznej i rzeczywistej dostępności, przede wszystkim przed terminem wyznaczonej czynności procesowej. W konsekwencji zaś osoby potrzebujące usprawiedliwić swoje niestawiennictwo z powodu choroby i obowiązane do posiadania stosownego zaświadczenia z przyczyn obiektywnych nie mogą uczynić zadość wymaganiu ustawy i zdane są na uznaniowość sądu.
"Rodzi to ryzyko niespełnienia przesłanek do skutecznego usprawiedliwienia swego niestawiennictwa i dalszych negatywnych skutków takiej sytuacji, które w zależności od etapu postępowania i rodzaju sprawy lub sytuacji procesowej mogą być bardzo dotkliwe" - powiedział.
Dlatego prezes NRA zwrócił się do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, aby w porozumieniu z prezesami sądów okręgowych, w ramach ich działalności administracyjnej, pilnie podjął "realne i skuteczne" działania zmierzające do zapewnienia dostępności lekarzy sądowych w każdym okręgu sądowym, jak też zapewnienia odpowiedniej liczby tych lekarzy, pozwalającej na realizowanie powierzonych im zadań. "W taki sposób, aby osoby potrzebujące usprawiedliwić swoje niestawiennictwo z powodu choroby, na wezwanie lub zawiadomienie sądu lub organu prowadzącego postępowanie, mogły je uzyskać w każdym przypadku przed terminem planowanej czynności procesowej" - dodał prezes NRA.
Alternatywnie wniósł o rozważenie podjęcia inicjatywy ustawodawczej zmierzającej do uchylenia przepisów tej ustawy.(PAP)
Autor: Luiza Łuniewska
lui/ par/