Na sprzedaży z wolnej ręki mogą skorzystać obie strony postępowania egzekucyjnego, jednak możliwość jej przeprowadzenia jest ograniczona do kilku przewidzianych przez ustawodawcę przypadków.

W obliczu wzrastającej liczby prowadzonych egzekucji komorniczych, a także wydłużającego się czasu ich trwania, temat sprzedaży z wolnej ręki nabiera szczególnej aktualności. Z powodu braku aktualnych danych statystycznych można się jedynie domyślać liczby postępowań przy założeniu, że według danych Krajowej Rady Komorniczej w 2021 r. było to aż 7 924 964. Jest to znaczący wzrost w porównaniu z rokiem 2019, kiedy przeprowadzono ok. 4 mln takich postępowań.

Sprzedaż z wolnej ręki oznacza przyspieszony sposób sprzedaży stosowany w trakcie prowadzenia czynności egzekucyjnych przez komornika, charakteryzujący się często większą wolnością w wyborze kupującego, a także swobodniejszym procesem negocjacyjnym. Te korzyści mogą motywować do powszechniejszego jej stosowania w celu ułatwienia i usprawnienia prowadzonej egzekucji.

Na potrzeby tego opracowania sprzedaż z wolnej ręki zostanie przedstawiona w ramach postępowania egzekucyjnego, które znajduje swoją podstawę prawną w przepisach kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.). Nie należy jednak zapominać, iż instytucja ta ma również szerokie zastosowanie na gruncie przepisów prawa upadłościowego.

Prowadzona w ramach postępowania egzekucyjnego licytacja publiczna majątku dłużnika co do zasady gwarantuje uzyskanie najlepszej ceny sprzedaży zajętego przedmiotu z uwagi na udział większej liczby oferentów. Ustawowy obowiązek oszacowania wartości przedmiotu zajęcia, który również ukształtowany jest w przepisach związanych z egzekucją wierzytelności, ma natomiast gwarantować uzyskanie jak najlepszej ceny wywołania. Te założenia nie zawsze sprawdzają się jednak w rzeczywistości. Problematyczna staje się bowiem licytacja w momencie, gdy krąg potencjalnych nabywców licytowanego przedmiotu jest bardzo wąski, a jego występowanie w obrocie rzadkie. Wówczas sprzedaż z wolnej ręki, niekiedy nawet bez dokonanego wcześniej oszacowania, może być bardziej efektywna i przede wszystkim szybsza, co często jest priorytetem dla wierzyciela.

Sprzedaż ruchomości

Zgodnie z art. 864 k.p.c. sprzedaż zajętych ruchomości nie może nastąpić wcześniej niż po upływie dwóch tygodni od dnia uprawomocnienia się zajęcia, tj. od dnia, w którym upłynie termin do złożenia środka odwoławczego. Istnieją jednakże dwa wyjątki od powyższej reguły. Komornik jest uprawniony do sprzedaży ruchomości bezpośrednio po dokonaniu ich zajęcia:

  • gdy ruchomości mogą ulec łatwemu zepsuciu, konieczne jest nad nimi sprawowanie ciągłego nadzoru lub ich przechowywanie powodowałoby nadmierne koszty;
  • w sytuacji kiedy zajęta ruchomość to inwentarz żywy, a dłużnik odmówił sprawowania nad nią nadzoru.

Wprowadzony dwutygodniowy termin ma zagwarantować ochronę interesów stron postępowania, a także prawidłowość w stosowaniu przepisów regulujących etap związany ze sprzedażą w drodze licytacji publicznej (por. E. Jaceczko [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Art. 506–1217. Tom II, red. O. M. Piaskowska, Warszawa 2024).

Ustawodawca uzależnił podjęcie czynności przez komornika w zakresie sprzedaży ruchomości z wolnej ręki od wyrażenia zgody przez dłużnika oraz od określenia przez niego ceny minimalnej zbycia (art. 8641 k.p.c.). Wierzyciel nie jest jednak w tej sytuacji pozbawiony możliwości interwencji. Jeżeli żaden z wierzycieli zaangażowanych w egzekucję nie sprzeciwi się czynności w terminie tygodnia – a w przypadku wymienionych powyżej ruchomości trzech dni – od dnia zawiadomienia ich przez komornika o zamiarze przeprowadzenia sprzedaży z wolnej ręki i minimalnej cenie zbycia określonej przez dłużnika, wówczas dochodzi do sprzedaży. W przeszłości, bez zastosowania przytoczonych przepisów, dopuszczalność jej przeprowadzenia była uzależniona od zgody wszystkich wierzycieli, a czasochłonne uzyskanie zgód negatywnie wpływało na szybkość postępowania. Obecnie wystarczy, aby bezskutecznie upłynął oznaczony termin na wniesienie sprzeciwu ze strony wierzyciela. Jego milczenie zostało zatem uznane przez ustawodawcę za aprobatę podejmowanych czynności.

W kodeksie nie określono kryteriów ustalenia przez dłużnika minimalnej ceny zajętej ruchomości. Prowadzi to więc do wniosku, że może to być zarówno cena ustalona w wyniku oszacowania, jak i cena symboliczna.

Inne prawa majątkowe

Pojęcie prawa majątkowego należy w szczególności kojarzyć z prawem związanym z interesem ekonomicznym danej osoby uprawnionej. Do kategorii innych praw majątkowych zalicza się prawa, które nie są związane z ruchomościami lub nieruchomościami, a odnoszą się do odmiennego rodzaju praw, takich jak m.in. prawo z patentu, prawo z rejestracji znaku towarowego, prawa wynikające z udziału w spółce handlowej itp. W przepisach kodeksu postępowania cywilnego ustawodawca wyróżnił kategorię egzekucji z innych praw majątkowych, zakładając ich szczególny charakter i niejednorodność.

Komornik może sprzedać zajęte prawo z wolnej ręki, po cenie nie niższej niż 75 proc. ceny oszacowania, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej (np. art. 185 k.s.h.). Sprzedaż zajętego prawa z wolnej ręki nie może nastąpić wcześniej niż 14. dnia od dokonania oszacowania (art. 9117 k.p.c.). Dłużnik jest uprawniony do złożenia wniosku w przedmiocie odstąpienia od oszacowania, ale może tego dokonać tylko za zgodą wierzyciela. W takim wniosku powinien określić cenę minimalną, która nie może prowadzić do naruszenia interesów majątkowych wierzycieli – w przeciwnym razie wierzyciel zapewne nie wyrazi zgody na odstąpienie od oszacowania. Dłużnik ponadto ma możliwość wskazania nabywcy czy też kolejności, w jakiej prawo nabycia będzie przysługiwało w sytuacji większej liczby chętnych. W przypadku gdy w terminie tygodnia od dnia, w którym wierzyciel wyraził zgodę na sprzedaż, nie dojdzie do niej, komornik sprzedaje zajęte prawo w drodze licytacji, chyba że wierzyciel wyrazi zgodę na ponowną sprzedaż z wolnej ręki.

W omawianym rodzaju egzekucji zasadą jest, że sprzedaż zajętego prawa następuje z wolnej ręki. Ustawodawca dokonał odwrócenia reguły obowiązującej w przypadku egzekucji z ruchomości i nieruchomości, gdzie zasadą jest sprzedaż licytacyjna, od której stosowane są wyjątki. W doktrynie wskazuje się na wątpliwości, czy zastosowanie mechanizmu minimalnej ceny sprzedaży na poziomie 75 proc. ceny oszacowania oraz wyłączenie dopuszczalności sprzedaży w ciągu 14 dni od daty oszacowania są wystarczające dla ochrony interesów stron postępowania egzekucyjnego. W obecnym stanie prawnym komornik samodzielnie bowiem podejmuje decyzję o dopuszczalności sprzedaży z wolnej ręki, przy zastrzeżeniu, że decyzja ta podlega wyłącznie kontroli sądowej w trybie skargi na czynność komornika. Wydaje się, że można by uzależnić dopuszczalność sprzedaży z wolnej ręki od zgody wierzyciela i dłużnika, tak jak ma to miejsce w przypadku sprzedaży ruchomości z wolnej ręki.

Sprzedaż niezabudowanej nieruchomości gruntowej

Artykuł 10133 k.p.c. wprowadza możliwość zastosowania sprzedaży z wolnej ręki do niezabudowanej nieruchomości gruntowej nieobciążonej na rzecz osób trzecich. Powyższa regulacja została ustanowiona w ramach działu dotyczącego uproszczonej egzekucji z nieruchomości, celem przyspieszenia zakończenia egzekucji.

W tym przypadku ustawodawca w treści przepisów pominął kwestię, czy dokonanie sprzedaży z wolnej ręki następuje na wniosek dłużnika, wierzyciela, czy też z urzędu. W sytuacji wyjątkowej, gdy strony samodzielnie nie określiły trybu wyszukania nabywcy lub nie doszły w tym względzie do konsensusu, tryb ten ustala sąd. Można więc wnioskować, iż sprzedaż z wolnej ręki następuje z inicjatywy którejkolwiek ze stron postępowania egzekucyjnego. Skoro więc strony postępowania mają prawo do samodzielnego kształtowania wniosku o wyłonienie nabywcy, to co do zasady można również przyjąć, że posiadają także prawo do prowadzenia postępowania.

Cena minimalna nie może być niższa od ceny oszacowania, co nie pozwala na odstąpienie od czynności, tak jak w przypadku sprzedaży z wolnej ręki innych praw majątkowych. Nie można jej dokonać wcześniej niż po upływie dwóch tygodni od dnia opisu i oszacowania. Jeżeli natomiast sprzedaż z wolnej ręki nie nastąpi w terminie miesiąca od dnia zakończenia opisu i oszacowania, to zostanie przeprowadzona licytacja w trybie przewidzianym w przepisie art. 10136 k.p.c.

W praktyce regulacja ta nie spotkała się z aprobatą. Wskazuje się bowiem, że miesięczny termin na sprzedaż z wolnej ręki jest nierealistyczny, m.in. z uwagi na długotrwały obrót korespondencji. Ponadto założenie współpracy podmiotów postępowania egzekucyjnego, czyli komornika, wierzyciela i dłużnika, w celu określenia trybu wyszukania nabywcy, może okazać się niejednokrotnie złudne i niepraktyczne.

Sprzedaż z wolnej ręki jest możliwa jedynie w przewidzianych przez ustawodawcę przypadkach, co sprawia, że nie zawsze będzie istniała perspektywa jej zastosowania. Warto jednak mieć na uwadze istnienie tego trybu, gdyż przy spełnieniu kryteriów mogą na nim zyskać zarówno wierzyciel, jak i dłużnik. ©℗