Wstrzymanie dokonywanego od pewnego czasu przez Adama Bodnara procesu wymiany prezesów i wiceprezesów sądów - taki ma być skutek najnowszego wydanego przez Trybunał Konstytucyjny postanowienia zabezpieczającego.

Decyzja zapadła w postępowaniu wszczętym na wniosek obecnej Krajowej Rady Sądownictwa, która zaskarżyła do TK przepisy regulujące procedurę odwoływania prezesów i wiceprezesów sądów. Jej zdaniem niezgodne z ustawą zasadniczą są te regulacje, które stanowią, że minister sprawiedliwości może takie decyzje podejmować bez opinii rady. Jednocześnie KRS zawnioskowała o zawieszenie mocy obowiązującej zaskarżonych przepisów do czasu wydania ostatecznego orzeczenia w tej sprawie przez TK.

O tym, że takie zabezpieczenie zostało wydane poinformowała dziś podczas posiedzenia KRS przewodnicząca tego organu Dagmara Pawełczyk – Woicka. Jak mówiła trybunał, uzasadniając swoją decyzji, zauważył, że odwołanie prezesa lub wiceprezesa sądu wiąże się z uruchomieniem procedury powołania ich następców.

- Instrumentalne wykorzystanie instytucji odwołania wywołuje dalsze skutki w postaci wykonywania przez tychże następców ustawowych kompetencji prezesa lub wiceprezesa sądu. Wydanie przez trybunał wyroku o niezgodności zakwestionowanych we wniosku przepisów ze wskazanymi wzorcami kontroli po odwołaniu prezesa lub wiceprezesa sądu wiązałoby się z koniecznością wzruszenia wszystkich działań prawnych i faktycznych, które zostałyby podjęte przez ich następców powołanych na niniejsze stanowiska. Odwrócenie skutków powyższych działań będzie bardzo utrudnione – cytowała fragmenty uzasadnienia postanowienia zabezpieczającego Pawełczyk – Woicka.

- Po tym orzeczeniu będziemy chyba mogli oczekiwać rezygnacji ze stanowisk tych prezesów, którzy zostali powołani w niekonstytucyjnym trybie, przynajmniej do czasu decyzji TK, i powrotu na stanowiska poprzednich prezesów – skomentowała przewodnicząca KRS.

Zapewne miała tutaj na myśli chociażby Piotra Schaba, który prezesem Sądu Apelacyjnego w Warszawie został z woli poprzedniego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, a którego pod koniec lutego br., właśnie bez zasięgnięcia opinii KRS, odwołał Adam Bodnar.

TK wyznaczył już termin pierwszej rozprawy w sprawie zapoczątkowanej opisywanym wnioskiem. Ma się ona odbyć 5 czerwca br.