Sprawy dyscyplinarne o uchylenie immunitetów sędziom sądów administracyjnych może rozpoznawać wyłącznie Naczelny Sąd Administracyjny – uznał Sąd Najwyższy.

Rozstrzygnięcie zapadło w sprawie pytania prawnego, które skierowała jeszcze przed likwidacją Izba Dyscyplinarna (ID) Sądu Najwyższego. Wszystko zaczęło się od wniosku Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu jednemu z sędziów NSA i pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej za spowodowanie wypadku drogowego. SN początkowo uznał się za niewłaściwy i postanowił o przekazaniu sprawy do sądu dyscyplinarnego przy NSA, ale postanowienie zaskarżyła prokuratura. W efekcie powstał problem prawny – jaki sąd dyscyplinarny jest właściwy do rozpoznania takiej sprawy: ówczesna ID SN czy jednak NSA.

Choć pytanie prawne zadano jeszcze w marcu 2022 r., ID SN nie zdążyła już go rozpoznać – w lipcu 2022 r. została zlikwidowana, a sprawy dyscyplinarne sędziów (i innych zawodów prawniczych) trafiły do obecnie funkcjonującej Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Ta przejęła pytanie prawne, ale postanowiła o pozostawieniu go bez rozpoznania.

– Zgodnie z obecnym stanem prawnym, jeżeli sprawa o uchylenie immunitetu dotyczy sędziego sądu powszechnego, sądu wojskowego lub SN, a także sędziów w stanie spoczynku z tych sądów, to właściwy do uchylenia immunitetu jest SN. Jeżeli jednak sprawa dotyczy sędziego sądu administracyjnego, tj. WSA lub NSA, to właściwym do uchylenia immunitetu jest NSA działający w dwóch instancjach – uzasadnił postanowienie sędzia Wiesław Kozielewicz, przewodniczący składu orzekającego.

– Taka też była praktyka orzecznicza, aż do 2018 r., gdy powstała ID SN. Ten organ powziął wątpliwości, czy praktyka ta jest prawidłowa. Tyle że organ pytający już nie istnieje, a ten, który istnieje, tj. Izba Odpowiedzialności Zawodowej, w kwestii rozpoznawania spraw o uchylenie immunitetu sędziom sądów administracyjnych wątpliwości nie ma – powiedział sędzia przewodniczący Wiesław Kozielewicz.©℗

orzecznictwo