Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar wszczął procedurę odwołania ze stanowiska prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach sędziego Pawła Stępnia. Tym samym sędzia Stępień został zawieszony w pełnieniu czynności.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar wszczął procedurę odwołania ze stanowiska prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach sędziego Pawła Stępnia. Tym samym sędzia Stępień został zawieszony w pełnieniu czynności. Minister wystąpił w poniedziałek z wnioskiem do kolegium Sądu Okręgowego w Kielcach o zaopiniowanie jego działania.
Jak podkreślono w komunikacie, minister "przeanalizował przebieg kariery sędziego Stępnia – okoliczności jego powołania na stanowisko prezesa, jego kwalifikacje prawne i legitymację moralną. Wziął również pod uwagę pismo 51 sędziów SO w Kielcach, w którym zwrócili się o odwołanie sędziego Stępnia z funkcji prezesa tegoż sądu"
"sędzia Stępień objął to stanowisko 6.12.2023r. Stał się w ten sposób jednym z beneficjentów bezzasadnej i bezprawnej czystki prezesów sądów, która miała miejsce na przełomie 2017 i 2018 r. Środowiska sędziowskie od tego czasu niezmiennie nawoływały do nieobejmowania stanowisk po bezpodstawnie odwołanych prezesach. 09.01.2024r. 35 czynnych sędziów oraz 16 sędziów w stanie spoczynku Sądu Okręgowego w Kielcach wystąpiło z pismem do MS Bodnara o odwołanie sędziego Stępnia z funkcji prezesa tegoż sądu" - informuje MS.
Minister Bodar zwrócił uwagę na to, że w czasie sprawowania funkcji ministra sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobrę w 2017 r. doszło do zmiany przepisów Ustawy o ustroju sądów powszechnych, która z jednej strony umożliwiła arbitralne odwoływanie przez ministra w czasie sześciu miesięcy prezesów i wiceprezesów sądów, a z drugiej wyeliminowała wpływ organów samorządu sędziowskiego na wybór ich następców (co pozostaje w sprzeczności z konstytucyjnym standardem niezależności sądownictwa).
"Doprowadziło to do sytuacji, w której na stanowiska prezesów i wiceprezesów sądów ówczesny Minister Sprawiedliwości zaczął wyznaczać osoby nieposiadające wystarczającego doświadczenia orzeczniczego i menedżerskiego. Częstokroć kandydaci na prezesów i wiceprezesów sądów byli wybierani według klucza pozamerytorycznego, według klucza lojalności wobec egzekutywy" – poinformowało MS w komunikacie.
MS podkreśliło, że "jednym z beneficjantów wspomnianej bezzasadnej i bezprawnej czystki prezesów sądów" był sędzia Paweł Stępień, który "pomimo apeli stowarzyszeń sędziowskich nawołujących do nieobejmowania stanowisk po bezpodstawnie odwołanych prezesach - skorzystał wówczas z nadarzającej się okazji do objęcia wysokiego stanowiska".
Wątpliwości ministra Bodnara wzbudził przebieg, dotyczącej sędziego Stępnia, procedury konkursowej przed "nieprawidłowo ukształtowaną" Krajową Radą Sądownictwa.
"Zwłaszcza, biorąc pod uwagę, że sędzia Paweł Stępień był jednym z kilku najgorzej ocenionych kandydatów przez Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Apelacji Krakowskiej (62 głosy +przeciw+, tylko 16 +za+). Wcześniej, kiedy sędzia Paweł Stępień startował w procedurze konkursowej przed Krajową Radą Sądownictwa w składzie zgodnym z Konstytucją, bezskutecznie ubiegał się o promocję do sądu wyższego rzędu" - zaznaczono w komunikacie.
MS podkreśliło, że przekonanie o "pozamerytorycznych motywach", które stojąc za wskazaniem sędziego Pawła Stępnia na stanowisko sędziego sądu okręgowego pogłębia to, że stanowisko wiceprezesa Sądu Okręgowego w Kielcach (w sytuacji, gdy sędzia Paweł Stępień nie orzekał wówczas w Sądzie Okręgowym w Kielcach, a dodatkowo był wówczas sędzią sądu rejonowego) powierzył mu ówczesny podsekretarz stanu w MS sędzia Łukasz Piebiak. Sędzia Łukasz Piebiak został odwołany z MS po publikacjach na temat tzw. afery hejterskiej.
Sędzia Stępień dwukrotnie (w latach 2021 i 2023) udzielił poparcia sędziemu Piebiakowi jako kandydatowi do KRS. Zdaniem ministra Adama Bodnara, podpisując tzw. listy poparcia kandydatowi do "nieprawidłowo ukształtowanej Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Paweł Stępień okazał poparcie dla idei upolitycznienia procedury powoływania sędziów w istotny sposób przyczyniając się do demontażu obowiązującego porządku konstytucyjnego i podważenia podstawowych gwarancji niezależności sądownictwa".
Procedurę odwołania z wymienionych stanowisk rozpoczyna wystąpienie Ministra Sprawiedliwości z uzasadnionym wnioskiem o odwołanie z funkcji do kolegium właściwego sądu, które ma obowiązek zaopiniować działanie ministra. Na czas do rozpoznania wniosku minister może zawiesić osobę, której dotyczy wniosek w pełnieniu czynności. W razie negatywnej opinii kolegium odnośnie odwołania, minister sprawiedliwości może wystąpić do KRS, której sprzeciw wyrażony większością 2/3 głosów w terminie 30 dni uniemożliwia odwołanie osób z pełnionych funkcji. (PAP)
Autor: Andrzej Klim
klim/ mir/