Rejestracja wyroku w Krajowym Rejestrze Karnym ma charakter czynności technicznej i jako taka nie może być przedmiotem kontroli sądowej – uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi.

Sprawa została zainicjowana przez jednego z obywateli, który poskarżył się na bezczynność prezesa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia. Miała ona polegać na niewykonaniu obowiązku rejestracji wyroku w KRK. WSA uznał jednak, że skarga podlegała odrzuceniu, gdyż przedmiot zaskarżenia nie jest objęty kognicją sądu administracyjnego.

WSA przypominał, że zgodnie z par. 2 ust. 1 rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie sposobu sporządzania i przekazywania do Krajowego Rejestru Karnego kart rejestracyjnych i zawiadomień w postaci papierowej oraz szczegółowości umieszczanych w nich informacji (Dz.U. z 2015 r. poz. 863 ze zm.) zobowiązane do takiej rejestracji organy przesyłają do KRK odpowiednie karty i zawiadomienia niezwłocznie po uprawomocnieniu się orzeczenia lub po zaistnieniu innego faktu, który stanowi podstawę ich sporządzenia. A skoro tak, to należy uznać, że obowiązek spoczywający na takich podmiotach stanowi czynność techniczną.

„Działanie organu, którego domagał się skarżący, nie ma zatem charakteru władczego, jak też nie stanowi «innej czynności z zakresu administracji publicznej dotyczącej uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa podjętych w ramach postępowania administracyjnego»” – czytamy w uzasadnieniu postanowienia łódzkiego WSA. Sąd doszedł do wniosku, że brak rejestracji wyroku w KRK nie może być przedmiotem kontroli sądowej, gdyż nie mieści się w kategorii aktów i czynności z zakresu administracji publicznej, których zaniechanie podlega skardze na bezczynność organu. ©℗

orzecznictwo