W lipcu powinniśmy poznać główne założenia przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości ustawy, która ureguluje rynek franczyzy. Takie deklaracje padły w ubiegłym tygodniu podczas Kongresu 590. – Chodzi o stworzenie ram działania biznesu franczyzowego. Konieczne jest współdziałanie obu stron na uczciwych warunkach. Rynek franczyzy wymaga pewnych gwarantowanych przez prawo standardów – mówił podczas jednej z debat Marcin Sławecki, który nadzoruje w MS prace nad projektem.

Jak czytamy w komunikacie resortu, jednym z powodów przystąpienia do prac legislacyjnych było fiasko próby stworzenia wspólnego dla całej branży Kodeksu Dobrych Praktyk, opracowanego z inicjatywy rzecznika małych i średnich przedsiębiorców.
W Polsce działa ponad 1300 sieci franczyzowych i 80 tys. franczyzobiorców. Ci ostatni to zwykle drobni przedsiębiorcy. Franczyzodawcy z kolei to z reguły podmioty silniejsze, narzucające warunki współpracy. „W obowiązujących rozwiązaniach najbardziej kontrowersyjna jest kwestia terminów wypowiedzeń oraz konstrukcja umów. Często franczyzobiorcy nie mają prawa nawet ujawnić treści umowy. Sprawia to, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma bardzo ograniczone możliwości kontroli tego rodzaju kontraktów” – mówił DGP we wrześniu ub.r. Michał Wójcik, minister, członek Rady Ministrów. ©℗