Jedną z kluczowych przyczyn powodujących w ostatnich latach osłabienie państwa i relacji europejskich jest konflikt odnoszący się do wymiaru sprawiedliwości; apelujemy o dokonanie koniecznych zmian w sądownictwie - napisało kilkunastu sędziów Sądu Najwyższego w oświadczeniu przesłanym w czwartek PAP.
"My, sędziowie Sądu Najwyższego, w poczuciu odpowiedzialności za dobro Rzeczypospolitej Polskiej oświadczamy: agresja Rosji na Ukrainę, kryzys humanitarny z tym związany, globalny szok cenowy postpandemiczny i wojenny, stanowią realne i poważne zagrożenie dla stabilności państwa i ładu międzynarodowego" - czytamy w apelu, pod którym podpisało się 16 sędziów SN.
Autorzy apelu podkreślili, że w tej trudnej sytuacji interes wspólnoty i pomyślność obywateli zapewnić może zacieśnienie szczególnych więzi łączących państwa europejskie. "Jedną z kluczowych przyczyn powodujących w ostatnich latach osłabienie zarówno państwa, jak i relacji europejskich jest konflikt odnoszący się do wymiaru sprawiedliwości, w tym Sądu Najwyższego" - czytamy.
"Apelujemy do wszystkich organów uprawnionych do działania w tym zakresie, w szczególności Sejmu, Senatu i Prezydenta RP o podjęcie pilnych kroków ustawodawczych zmierzających do zakończenia tego niszczącego procesu i dokonania — w zgodzie z Konstytucją RP i traktatami międzynarodowymi — koniecznych zmian w sądownictwie w celu zapewniania wzajemnego zaufania i uznawalności orzeczeń sądowych" - napisali sędziowie SN podpisani pod apelem.
Wśród podpisanych pod apelem są m.in. sędziowie: Joanna Lemańska, Ewa Stefańska, Jacek Widło, Wiesław Kozielewicz, Marcin Łochowski, Michał Laskowski, Piotr Prusinowski, Bohdan Bieniek.
W kwietniu 2018 r. weszła w życie nowa ustawa o SN, na mocy której m.in. powstała Izba Dyscyplinarna SN. W kwietniu 2019 r. KE wszczęła procedurę naruszenia prawa UE w związku z wprowadzeniem przepisów ustanawiających Izbę Dyscyplinarną oraz jej funkcjonowaniem w kwestii postępowań dyscyplinarnych sędziów sądów powszechnych, następnie zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości UE. TSUE orzekł w lipcu 2021 r., że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii.
14 lutego 2020 r. weszła w życie nowelizacja m.in. Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym, które m.in. rozszerzyły odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów i wprowadziły zmiany w procedurze wyboru I prezesa Sądu Najwyższego. KE uznając, że przepisy naruszają prawo Unii, wniosła w kwietniu 2021 r. do TSUE skargę o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Komisja wystąpiła też z wnioskiem o zarządzenie wobec Polski środków tymczasowych.
TSUE 14 lipca 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Na początku września Komisja Europejska zdecydowała o zwróceniu się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie tej decyzji TSUE. Pod koniec października ub.r. TSUE poinformował, że Polska została zobowiązana do zapłaty na rzecz KE kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie.
W lecie ubiegłego roku likwidację Izby Dyscyplinarnej SN zapowiadał wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński, także premier Mateusz Morawiecki mówił, że ta izba zostanie zlikwidowana.
W Sejmie złożonych zostało pięć projektów zakładających likwidację albo przekształcenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, której organizacja i funkcjonowanie jest przedmiotem sporu polskiego rządu z Komisją Europejską. Ostatnie trzy projekty, które trafiły do Sejmu, wyszły z obozu Zjednoczonej Prawicy. Swoje pomysły na reformę przedstawili: prezydent, posłowie PiS a także Solidarna Polska. Projekty wniosły też kluby Lewicy i Koalicji Obywatelskiej. W zeszłym tygodniu marszałek Sejmu Elżbieta Witek powiedziała, że podjęła decyzję, że wszystkie pięć projektów ustaw sądowych będzie rozpatrywanych wspólnie.(PAP)
Autorzy: Mateusz Mikowski, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka