Ofiara przestępstwa może, mimo zasądzenia przez sąd karny od sprawcy określonej kwoty zadośćuczynienia, domagać się wyższego odszkodowania lub zadośćuczynienia przed sądem cywilnym – stwierdził Sąd Najwyższy.

Ten problem prawny został rozstrzygnięty na kanwie sprawy o odszkodowanie. Wytoczył ją pan S. przeciwko napastnikowi, który dotkliwie go pobił. Sprawca został skazany prawomocnym wyrokiem na sześć miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na dwa lata. Sąd ponadto orzekł grzywnę, a także zasądził na rzecz poszkodowanego 4 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Taka kwota nie zadowoliła jednak poszkodowanego, który wytoczył napastnikowi proces cywilny, żądając łącznie 20 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia. Sąd I instancji oddalił w całości jego powództwo, uznając, że zasądzone w procesie karnym zadośćuczynienie kompensuje praktycznie w całości doznaną krzywdę.
Składając apelację, pełnomocnik poszkodowanego mężczyzny wskazywał m.in., że sąd nie przeprowadził należycie postępowania dowodowego, pomijając np. dowód z opinii biegłego lekarza chirurga ortopedy. Ponadto twierdził, że poprzestanie na świadczeniu zasądzonym w postępowaniu karnym oznacza, że zadośćuczynienie jest rażąco niskie.
Rozpoznający apelację Sąd Okręgowy w E. dostrzegł w sprawie poważny problem prawny. Chodziło m.in. o to, czy sąd cywilny powinien procedować sprawę odszkodowania lub zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną przestępstwem, w sytuacji gdy sprawca jest prawomocnie skazany, ale zarazem sąd karny zasądził już zadośćuczynienie dla poszkodowanego. Niewyjaśnioną kwestią było, zdaniem sądu, czy orzeczenie o zadośćuczynieniu przez sąd karny stwarza stan powagi rzeczy osądzonej w zakresie roszczeń cywilnych wobec sprawcy przestępstwa. Gdyby przyjąć, że tak jest, to sąd cywilny powinien w ogóle nie podejmować się rozstrzygania, ale od razu odrzucić pozew. Sąd okręgowy zadał więc Sądowi Najwyższemu pytanie prawne: czy wydany w postępowaniu karnym wyrok, którym z urzędu zasądzono od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego zadośćuczynienie, powoduje, że pozew o zadośćuczynienie, złożony po uprawomocnieniu się tego wyroku, podlega odrzuceniu z uwagi na prawomocne osądzenie sprawy pomiędzy tymi stronami?
W odpowiedzi Sąd Najwyższy wydał uchwałę. Stwierdził w niej, że w takiej sytuacji nie jest wykluczone domaganie się przez ofiary przestępstw odszkodowań i dalszego zadośćuczynienia, jeżeli osoby te nie czują się usatysfakcjonowane kwotą zadośćuczynienia zasądzoną przez sąd karny. Nie oznacza to, że osoby te muszą takie wyższe kwoty otrzymać, ale sąd cywilny powinien w takim wypadku ocenić, czy roszczenia są zasadne i wydać merytoryczne orzeczenie – zasądzające lub oddalające roszczenia.

orzecznictwo

Uchwała Sądu Najwyższego z 3 grudnia 2021 r., sygn. akt III CZP 84/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia