Chodzi o kontrowersyjną nowelizację kodeksu postępowania administracyjnego, która weszła w życie we wrześniu br. (Dz.U. z 2021 r. poz. 1491). Na jej mocy wszystkie niezakończone postępowania, w których od doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło co najmniej 30 lat, miały zostać umorzone z mocy prawa. Bez znaczenia było, na jakim etapie sprawy znajdowały się w dniu wejścia w życie noweli - ustawodawca nie przewidział w tej kwestii wyjątków.
Jak opisywaliśmy w DGP, pojawiły się jednak wątpliwości dotyczące samej formy umorzenia. Ministerstwo Rozwoju i Technologii w przekazanym nam w październiku stanowisku podkreślało, że w tego typu sprawach nie jest wymagane wydawanie decyzji administracyjnej. Przeciwnego zdania były takie autorytety prawnicze jak choćby prof. Jan Zimmermann, wieloletni kierownik Katedry Prawa Administracyjnego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak dowiedział się DGP, również organy administracji publicznej w przeważającej części uznają, że wydanie decyzji to jedyna właściwa forma umorzenia.