Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Piotr Schab zarządził natychmiastową przerwę w czynnościach służbowych sędziego Piotra Gąciarka - poinformowano w poniedziałek w komunikacie sądu. W zarządzeniu prezesa wskazano, że czas przerwy w orzekaniu został określony na miesiąc.

"Uzasadnieniem tej decyzji jest wzgląd na istotne interesy służby oraz powagę sądu, w związku z prowadzonymi przez rzecznika dyscyplinarnego w stosunku do sędziego Gąciarka czynnościami wyjaśniającymi oraz faktem, że odmówił on orzekania i nie wypełnił swoich obowiązków służbowych 13 września br." - zaznaczono w komunikacie.

Sędzia Piotr Gąciarek jest wiceprezesem stołecznego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Przed tygodniem sędzia Gąciarek na ręce prezesa sądu złożył oświadczenie w związku z przydzieleniem go do składu orzekającego w jednym z procesów. W sprawie tej miał orzekać wraz z sędziami Marzeną Tomczyk-Ziębą oraz Stanisławem Zdunem. Termin pierwszej rozprawy w tamtej sprawie był wyznaczony właśnie na poniedziałek 13 września.

"Oświadczam niniejszym, że odmawiam orzekania w jednym składzie z osobą (Stanisław Zdun), której powołanie na urząd sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie dotknięte jest zasadniczą i nieusuwalną wadą, w postaci braku wniosku uprawnionego i wskazanego w Konstytucji RP organu w postaci Krajowej Rady Sądownictwa" - napisał sędzia Gąciarek w tamtym oświadczeniu.

Jak dodał, w jego "najgłębszym przekonaniu nikt, a zwłaszcza żaden sędzia nie może czerpać osobistych korzyści z naruszenia prawa". "Przyjęcie nominacji na podstawie wniosku organu niebędącego konstytucyjnym organem państwa uprawnionym do przedstawiania Prezydentowi RP kandydatur na stanowiska sędziowskie zasługuje na jednoznacznie krytyczną ocenę" - pisał Gąciarek.

W poniedziałek Stowarzyszenie "Iustitia" na swoich profilach w portalach społecznościowych potwierdziło, że sędzia Gąciarek został odsunięty od orzekania, a jego sprawa przekazana do sądu dyscyplinarnego. Zarządzenie podpisane przez prezesa Schaba weszło w życie od poniedziałku.

W zeszłym tygodniu informowano z kolei, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zarządził przerwę w czynnościach służbowych sędziego Sądu Okręgowego w Częstochowie Adama Synakiewicza.

Podłożem decyzji ministra były dwa orzeczenia sędziego, z końca lipca i z sierpnia. W pierwszym sędzia zgłosił zdanie odrębne zasiadając w trzyosobowym składzie orzekającym, w drugim przypadku, gdzie orzekał jednoosobowo, uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Sędzia Synakiewicz motywował swoje decyzje tym, że w sprawach tych orzekał sędzia powołany przez KRS w obecnym składzie, co budziło wątpliwości co do prawidłowości powołania takiego sędziego.

Czynności wyjaśniające w sprawie sędziego Synakiewicza podjął zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów Przemysław Radzik, według którego istnieje uzasadnione podejrzenie, że częstochowski sędzia popełnił przewinienie dyscyplinarne polegające na uchybieniu godności urzędu.